Eko-muł i eko-flot. Ekologia a cwane sztuczki sprzedawców opału

Eko-muł i eko-flot. Ekologia a cwane sztuczki sprzedawców opału
Eko-muł i eko-flot. Ekologia a cwane sztuczki sprzedawców opału

Pomimo zakazu spalania w przydomowych kotłowniach mułów węglowych i flotokoncentratów, te kiepskiej jakości paliwa wciąż można bez większego problemu kupić.

- reklama -

 

Uchwała antysmogowa obowiązuje w województwie śląskim od września 2017 roku. To już blisko 5 miesięcy, odkąd sejmik wojewódzki przyjął przepisy, w myśl których w kotłowniach nie można stosować węgla brunatnego, mułów i flotokoncentratów oraz biomasy stałej o wilgotności powyżej 20 proc. Podobne zakazy wprowadziły na swoim terenie inne województwa. Czy to oznacza, że jakość powietrza w sezonie grzewczym poprawiła się zauważalnie? Odpowiedź jest jednoznaczna. Nie! Nie tylko nie można mówić o znaczącej, ale w ogóle o jakiejkolwiek poprawie. Normy dopuszczalnego stężenia w powietrzu atmosferycznym trujących substancji (jak chociażby pyły zawieszone) jak były w poprzednich latach wielokrotnie przekraczane, tak w dalszym ciągu są. Zdarzają się dni, że i ponad 1000%.

Radni wojewódzcy przyjmując uchwałę antysmogową, nie spodziewali się, że wiele jej zapisów będzie można w łatwy sposób nagiąć i obejść. Fot. Raciborski Alarm Smogowy

Znajdą się tacy, którzy powiedzą, iż pięć miesięcy to zbyt krótki okres by sytuacja uległa poprawie. Pewnie jest w tym wiele racji. Wszak uchwała nie nakłada na mieszkańców natychmiastowej wymiany mało ekologicznych i przestarzałych źródeł ogrzewania. Na wymianę starych kotłowni samorząd wojewódzki dał kilka dobrych lat. Mało kto więc będzie się śpieszył, zwłaszcza że w niejednym przydomowym składziku zalega jeszcze zakupiona profilaktycznie na zapas pokaźna ilość mułu czy flotokoncentratu, a więc najgorszej jakości paliw, zakazanych do stosowania w kotłowniach indywidualnych. Na tym właśnie polega problem, co dostrzegają nawet urzędnicy marszałka, spod którego ręki wyszła uchwała. Stosować nie wolno, nie ma natomiast zakazu handlu podłej jakości paliwami. – Problem związany z realizacją uchwały antysmogowej polega na tym, że na poziomie krajowym Ministerstwo Energii nie wprowadziło zakazu handlu mułami węglowymi. W województwie śląskim występują przypadki nieuczciwych praktyk handlowych wobec nabywców. – Polegają one najczęściej na wprowadzaniu w błąd poprzez stosowanie nazw handlowych, takich jak eko-muł, eko-flot oraz groszek z domieszkami mułu czy flotu, groszek czy brykiet z węgla brunatnego – ostrzega urząd marszałkowski. Tyle cwane sztuczki sprytnych sprzedawców opału. Dodatkowo sytuacji nie polepsza fakt, iż mieszkańcy województw na południu kraju, graniczących z Czechami, mogą muł i flotokoncentrat zakupić właśnie w Republice Czeskiej. W Czechach indywidualny odbiorca nie może nabyć tego typu paliw, ale zapis dotyczy jedynie Czechów. Nie trzeba nawet do Czech jechać. „Czeski flotokoncentrat sprzedam” – znalezienie ogłoszenia tej treści w internecie zajmuje raptem kilkanaście sekund.

Urząd marszałkowski opublikował co prawda listę podmiotów, którym można przekazać paliwa typu muł czy flot w celu ich dalszego zagospodarowania, naiwnością jednak będzie wierzyć, że ich posiadacze zaczną na masową skalę wyzbywać się zapasów tego paliwa. Każdy palący w piecu mułem i flotem naraża się co prawda na mandat, ale biorąc pod uwagę znikomość kontroli, połączoną ze śmiesznie niską w porównaniu np. z węglem cenę w/w paliw, oszczędność równoważy ewentualne ryzyko. Oszczędność we własnej kieszeni rzecz jasna. Dlatego wymogiem chwili jest to, by rząd jak najszybciej w ogóle zakazał sprzedaży mułów i flotokoncentratów właścicielom przydomowych kotłów.

Paweł Strzelczyk

- reklama -

3 KOMENTARZE

  1. Dokładnie zakazać sprzedaży tego świństwa bo to tylko pozorna oszczędność kilka lat paliłem eko-goszkem typu pieklorz dziś cena workowanego dobija 1000 zł/tona biorąc pod uwagę że 5-6 ton potrzeba na sezon przeszedłem na gaz po jednym sezonie widzę że to była prawidłowa decyzja koszt ok 4 tyś za sezon bez roboty bez marasu bez syfienia z komina i czysty plac bez sadzy z komina a ludziska są pazerni i kupują to gówno co na każdym słupie się ogłasza promocja muł-flot itd gonić tych oszustów co to świństwo sprzedają

  2. Witam?znam też takich ekologów którzy przeszli na gaz. Więc albo mają sporo kasy aby palić gazem albo mają ledwo 18 stopni w domku i grzeją tylko w kuchni WC i pokoj?… To jest taka oszczędność aby chodzić po domu w swetrach i czapce. Nie ma nic tańszego od węgla… Inne rozważania to porostu fikcja?. Ekologia to nie jest niestety ekonomia…. Moi Drodzy! Na razie jesteśmy w Unii ale niestety za biedni na górnolotne pomysły. Węgiel powinien być o połowę tańszy…. Niestety…

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj