O młodym mężczyźnie, który z zakrwawionymi rękami chodził po torowisku, policję natychmiast poinformował świadek.
Wczoraj, tj. 15 kwietnia, ok. godz. 15:10 do dyżurnego raciborskiej komendy zatelefonował świadek, który poinformował, że w okolicach wiaduktu kolejowego nad Odrą przy ulicy Rybnickiej w Raciborzu po torowisku chodzi młody mężczyzna, który ma zakrwawione ręce a jego zachowanie wskazuje na to, że może chcieć targnąć się na swoje życie. Na miejsce niezwłocznie skierowany został patrol prewencji.
Policjanci zauważyli desperata na moście kolejowym nad rzeką. Na widok mundurowych, mężczyzna wskoczył do wody. Policjanci, nie bacząc na swoje życie i zdrowie, natychmiast wskoczyli w ślad za nim do rzeki i wyciągnęli desperata na brzeg.
Niedoszłym samobójcą okazał się być 28-letni mieszkaniec Raciborza. Mundurowi przekazali młodego mężczyznę w ręce lekarzy.
publ. /k/