Średnio o 20% obniżone zostaną wynagrodzenia zasadnicze wójtów, burmistrzów, starostów, marszałków województw i skarbników. Takie zmiany zakładają projekty nowych rozporządzeń w sprawie wynagradzania pracowników samorządowych.
Według nowych tabelarycznych załączników, wynagrodzenie zasadnicze wójtów i burmistrzów w dużych gminach powyżej 100 tys. mieszkańców nie będzie mogło przekroczyć 5 tys. zł, a maksymalny poziom ich dodatku funkcyjnego wyniesie 2,1 tys. zł. Z kolei pensje zasadnicze wójtów najmniejszych gmin, do 15 tys. mieszkańców, wyniosą maksymalnie 4,7 tys., a stawki dodatku funkcyjnego 1,9 tys. zł. W skład pełnego wynagrodzenia wójtów, burmistrzów, starostów, marszałków województw i skarbników wchodzą prócz ww. dodatek za wysługę lat uzależniony od stażu pracy oraz dodatek specjalny. W załączniku określono też maksymalne stawki wynagrodzenia zasadniczego skarbników. Płaca zasadnicza skarbnika w gminie do 15 tys. nie może przekroczyć kwoty 4,8 tys. zł, a jego dodatku funkcyjnego 1760 zł. W uzasadnieniu projektu autorzy wskazali, że obniżenie pensji niektórych samorządowców, tak jak w przypadku zmniejszenia płac parlamentarzystów „jest odpowiedzią na powszechne oczekiwania społeczne związane z pełnieniem funkcji publicznych”. Inaczej widzą to sami samorządowcy. Przypuszczalnie nastąpi napływ kandydatów na wójtów i burmistrzów ze średnim i zawodowym wykształceniem, którzy będą kierować pracą pracowników z wyższym nieraz specjalistycznym wykształceniem.
Będą też pewnie gminy gdzie może się zdarzyć że nie będzie w ogóle kandydatów. Nowe przepisy, w opinii samorządowców, rodzą zagrożenie znacznego odpływu z urzędów pracowników wykwalifikowanych. Samorządowcy są przekonani, że uderzy to także w szarych urzędników. Który wójt gminy do 15 tys. mieszkańców da swojemu pracownikowi pensję zasadnicza większą niż ma sam, zgodnie z projektem min. 3400 zł? Istnieje realna obawa, że niedługo nie będzie komu pracować w małych słabo opłacanych urzędach. 3400 zł brutto – czy to jest pensja godna wójta? Tyle winien zarabiać referent z rocznym stażem, a nie wójt nawet najmniejszej gminy, przecież to jest 2436 zł na rękę!
Renata Sala