UKS START Pietrowice Wielkie – klub z charakterem i ambicją. Część 1

UKS START Pietrowice to klub z bogatą historią i sukcesami.

Dekada minęła jak jeden dzień. Dziewczęta, które właśnie w Pietrowicach Wielkich rozpoczynały przygodę z piłką ręczną stały się kobietami, a kibice przez wiele długich lat dojrzewali do handballa na wysokim poziomie. Historia pietrowickiego klubu udowadnia, że nawet w obecnych czasach – przy sporej konkurencji, braku zaplecza kadrowego i finansowego – można stworzyć coś z niczego. Przedstawiamy pierwszą część dziejów UKS START Pietrowice Wielkie, którego ekipa seniorek zagra w najbliższym sezonie w II lidze centralnej.

Najczęściej wystarczy ciężka praca, determinacja, cierpliwość i odrobina szczęścia. Sukces przychodzi niespodziewanie, na przekór tym, których przez moment dopadło zwątpienie. – Gdy w 2009 roku mówiłem o nowym klubie, i to w dodatku piłki ręcznej, wszyscy pukali się w czoło. Niewielu wierzyło, że ten projekt może się udać – wspomina ze sporą satysfakcją twórca i trener UKS-u, Joachim Wieczorek.

- reklama -

Więcej optymizmu!
Tworzenie nowego sportowego organizmu przypominało podróż w nieznane. Pomysł odbudowania piłki ręcznej właśnie w Pietrowicach Wielkich, jak zdradza Joachim Wieczorek, zrodził się wiele lat wcześniej, ale zanim słowa przeszły w czyny musiało minąć trochę czasu. Potrzebny był przede wszystkim optymizm i wiara, że projekt nie spali na panewce. A takiej pewności początkowo nie było. – Podjęliśmy ryzyko, ale mieliśmy głowę pełną marzeń i wiedzieliśmy, że jesteśmy wystarczająco uparci – nie kryje szkoleniowiec, dodając, że w tym okresie cała uwaga fanów gier zespołowych skupiona była na piłkarzach miejscowego LKS-u.

Wypełnienie pustki
Okazało się jednak, że odwaga popłaca, a pietrowiczanie, bardziej niż się mogło wstępnie wydawać, tęsknią za żeńskimi drużynami sportowymi. Dla młodszych mieszkańców zrodzenie się na ich oczach ekipy szczypiornistek było pewnego rodzaju atrakcją i nowością, u starszych żywe były jeszcze wspomnienia męskiego zespołu piłkarzy ręcznych z lat 50., 60. i 70. Handball ponownie trafił więc na podatny grunt, a sekcja piłkarek mogła kontynuować bogatą tradycję tego sportu w Pietrowicach Wielkich. – Uważam, że wypełniliśmy pewnego rodzaju pustkę. Naszym celem od samego początku było odbudowanie pietrowickiego szczypiorniaka, tyle że w kobiecym wydaniu – przekonuje trener Wieczorek, zauważając, że w tym czasie w gminie nie istniała inna żeńska drużyna.

Wielki debiut
To ostatnie sprawiło z kolei, że wieść o naborze do Uczniowskiego Klubu Sportowego START Pietrowice Wielkie spotkała się z entuzjazmem młodych mieszkanek gminy. – Szybko skompletowaliśmy kadrę. Pierwszy zespół tworzyły przede wszystkim uczennice naszej szkoły podstawowej oraz gimnazjum, ale były w drużynie także absolwentki – opowiada trener i wspomina, że pierwszy kontrolny mecz jego ekipa rozegrała z kadrą Śląska juniorek. – Nie było łatwo, ale emocje, jakie towarzyszą tego rodzaju debiutom, pozostają w pamięci na długie lata – przyznaje.

Na głęboką wodę
Zainteresowanie grą w uczniowskim klubie z Pietrowic Wielkich było na tyle duże, że już w pierwszym roku jego istnienia udało się utworzyć dwie drużyny: juniorek oraz dziewcząt młodszych. Krótko po pierwszych spotkaniach postanowiono rzucić szczypiornistki na głęboką wodę, zgłaszając ekipę do wojewódzkich rozgrywek. – Zespół stał się częścią Śląskiego Związku Piłki Ręcznej. To był w dużej mierze czas nauki. Dziewczyny poznały specyfikę tego sportu, mogły zmierzyć się z najlepszymi ekipami w regionie, rywalizować o wysokie cele – wymienia Wieczorek, dodając, że ten etap można śmiało nazwać rewelacyjną przygodą.

Drużyna na medal
Po miesiącach trudnych zmagań i męczących treningów przyszły pierwsze sukcesy. I to jakie! Ogromna motywacja i wola walki z silniejszymi ekipami jak równy z równym sprawiła, że najmłodosze dziewczęta sięgnęły po wicemistrzostwo województwa śląskiego. To był rok 2013. Od tego momentu powoli zaczęło w klubie wszystko się zmieniać. Z “chłopca do bicia” w ciągu kilku lat zmieniliśmy się w klub z charakterem, z którym należy się liczyć. Po pewnym czasie powstały kolejne grupy wiekowe, które zaczęły osiągać sukcesy w swoich kategoriach. Uważam, że UKS START Pietrowice Wielkie stał się w pewnym sensie marką, którą warto pielęgnować i jeszcze mocniej rozwijać – podsumowuje trener Wieczorek.

_________________________________________________________________________

Wkrótce druga część artykułu, obejmująca ostatnie pięć lat istnienia klubu.

Przypomnijmy, że w najbliższym sezonie drużyna seniorek pietrowickiego klubu rozpocznie batalię w II lidze państwowej. Start sezonu zaplanowano na weekend 6-7 października. Podopieczne Joachima Wieczorka zmierzą się wówczas na wyjeździe z Imperium FutureNet II Katowice, a tydzień później będą pauzować. Historyczny debiut UKS START Pietrowice Wielkie będziemy mogli zobaczyć w Raciborzu na Arenie Rafako w sobotę 20 października o godz. 16.00. Do Raciborza przyjedzie drużyna SPR Handball Rzeszów.

- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj