„Może nie jest to ładne, ale przynajmniej z całą pewnością nie jest wygodne” – to chyba jedno z bardzo delikatnych, ale również dosadnych określeń architektonicznego bubla jakim jest ławka niepodległości. Jedna z nich stanęła w Rydułtowach.
W takich słowach podsumowała projekt Ministerstwa Obrony Narodowej, „Fundacja Wzornictwo i Ład”. MON przeznaczył na ten cel 4 mln zł. Koszt wybudowania jednej ławki to około 30 tysięcy złotych. W województwie śląskim ma zostać wybudowanych 5 takich ławek. Jednak z nich stanęła w Rydułtowach. Ławkę zaprojektowała Marta Rosiak, laureatka konkursu na projekt upamiętniający 100. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości.
Jak informuje MON – Ławki Niepodległości to nowoczesny sposób upamiętnienia historii i tradycji polskiej niepodległości. Tworząc program kierowaliśmy się przede wszystkim poczuciem, że żyjemy w XXI wieku, a pomniki muszą to odzwierciedlać. Ławki Niepodległości to projekt upamiętniający polską państwowość, ale także posiadający walory edukacyjne oraz praktyczne. Siedząc na ławce, każdy z nas będzie mógł zapoznać się z najważniejszymi wydarzeniami, które doprowadziły do odzyskania przez nas niepodległości. Ławki będą również propagowały historię poszczególnych regionów Polski.
– Ławki Niepodległości będą przypominać każdemu z nas o drodze naszego kraju ku niepodległości. W roku, w którym świętujemy stulecie niepodległej, jako priorytet postawiłem sobie stworzenie programu, który godnie, a zarazem nowocześnie uczci tę niezwykłą rocznicę – powiedział Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej podczas inauguracji programu Ławka Niepodległości.
Tymczasem MON i reprezentująca firmę „Betonovo” projektantka, stworzyli coś, co na myśl przywodzi sarkofag, rodem z krakowskiego Wawelu, z doklejonym siedzeniem autobusowym.
Krytycznych słów pod adresem projektu nie szczędzi Andrzej Pągowski, znany grafik i plakacista (twórca m.in. plakatu do głośnego filmu „Kler”). – Według mnie takie ławki powinny być przede wszystkim funkcjonalne. Ludzie powinni chcieć na nich usiąść, zrobić sobie selfie, w pewnym sensie zabrać je ze sobą. To nie powinien być tylko symbol – komentował artysta dla Gazeta.pl. – Tymczasem układ tych ławek sprawi, że starsi ludzie nie będą na nich siadać, a i młodszym nie będzie wygodnie. Ten projekt przypomina mi nie ławkę, a raczej „trumnę niepodległości”, na której trzeba przysiąść, żeby nam nie uciekła – żartował grafik.
https://www.facebook.com/wzornictwoilad/posts/2070292126364699?__xts__
Sarkastyczno-ironicznych komentarzy pod adresem „ławki” jest znacznie więcej. Wspomniana już wcześniej „Fundacja Wzornictwo i Ład” w poście na Facebooku zwraca uwagę na bardzo ważny szczegół. Mianowicie, w komisji konkursowej nie zasiadał ani jeden architekt czy projektant zajmujący się wzornictwem przemysłowym. Taka sytuacja, jest przecież doskonale znana mieszkańcom Raciborza, którym niedawno przedstawiono projekt logotypu miasta. Efekt, jak widać, jest podobny…
Poza Rydułtowami, w województwie śląskim, ławki powstaną w Ornontowicach, Zawierciu, Pszczynie i Węgierskiej Górce.
Cytując poetę Marcina Świetlickiego można powiedzieć, że ławki są akurat dla tych, którzy są „w nastroju nieprzysiadywalnym”.
/Mariusz Zemann/
Ile ku#wa za ten szajs???? Co za złodzieje ja jebie
absurd, zamiast śmigłowców przewrócone lodówki ……
brawo! szczytna inicjatywa