„W perspektywie długoterminowej – wzrost dzietności, a w efekcie rozwój Polski, a wcześniej – inwestycja m.in. w edukację i zdrowie dzieci.”
Tak o programie „Rodzina 500+” mówił we wtorek, tuż przed podpisaniem pisma kierującego projekt rozszerzający program do prac parlamentarnych, premier Mateusz Morawiecki.
– „Rodzina 500 plus” był przełomem polskiej polityki społecznej – podkreśliła podczas konferencji minister Elżbieta Rafalska.
We wtorek (16.04) rząd przyjął projekt w sprawie rozszerzenia programu „Rodzina 500+” na pierwsze dziecko (bez kryteriów dochodowych), a premier Mateusz Morawiecki podpisał pismo kierujące projekt do prac parlamentarnych.
Jak mówiła podczas wspólnej konferencji prasowej z premierem – minister Elżbieta Rafalska, „praca buduje dobrobyt, ale rodzina daje nam ład społeczny, daje nam siłę”. W jej ocenie program „Rodzina 500+” był przełomem polskiej polityki społecznej, który dał „znakomite fundamenty pod kompleksową politykę rodzinną, jakiej w Polsce nie znano”. – Od pierwszych dni rządu wiedzieliśmy, że musimy zmienić politykę rodzinną – zaznaczyła minister.
Szefowa resortu rodziny podkreśliła, że program realizuje trzy podstawowe cele – to poprawa dzietności, redukcja ubóstwa i inwestycja w kapitał ludzki.
Wskaźnik dzietności wzrósł z 1,29 w 2015 roku do 1,45 w roku 2017. To najwyższy poziom od 1997 roku. GUS policzył, że w ubiegłym roku urodziło się blisko 388 tys. dzieci, więcej niż wynosiły wcześniejsze prognozy urzędu statystycznego i więcej, niż zakładano w ocenie skutków regulacji do ustawy wprowadzającej program w życie. To dobra informacja, zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę, że od wielu lat spada liczba kobiet w wieku 15-49 lat. „Rodzina 500+” to program, dzięki któremu zmniejszają się nierówności w społeczeństwie. W badaniach Oxfam (organizacja walcząca z głodem na świecie) Polska zajmuje pierwsze miejsce w świecie w wydatkach na walkę z nierównościami społecznymi. To też program, dzięki któremu bieda nie ma już twarzy dziecka. Wśród dzieci (w latach 2015-2017) ubóstwo skrajne obniżyło się o niemal połowę, z poziomu 9 do 4,7 proc. Według Eurostatu zagrożenie ubóstwem lub wykluczeniem społecznym wśród dzieci w Polsce spadało najszybciej spośród wszystkich krajów Unii Europejskiej.
– Do tej pory ze świadczenia korzystało 53 proc. polskich dzieci do 18 lat. Po zmianach liczba ta wzrośnie do 6 mln 800 tys. dzieci. Największy wzrost nastąpi wśród jedynaków, których do tej pory było niemalże pół miliona, w tej chwili liczba ta wzrośnie o 2 mln – mówiła minister Elżbieta Rafalska. Do tej pory z programu do polskich rodzin trafiło już prawie 69 mld zł.
Zmiany wejdą w życie w lipcu br. Od lipca będzie też można składać wnioski o świadczenie drogą elektroniczną, a od sierpnia – drogą tradycyjną.
Z najnowszego badania CBOS wynika, że ponad trzy piąte (62 proc.) Polaków ocenia obecną politykę państwa wobec rodziny co najmniej dobrze. W 2013 roku odsetek ten wynosił zaledwie 13 proc.
EmZet
#MRPiP