– Zastanawiam się, jak to jest możliwe, że coś, co dzieje się w Brnie czy Wiedniu, nie jest możliwe w Polsce? – mówi Dawid Wacławczyk odnośnie picia alkoholu na bulwarach.
Dawid Wacławczyk, radny powiatowy i prezes RSS „Nasze Miasto”, rozpoczyna akcję uwolnienia bulwarów nadodrzańskich od zakazu picia alkoholu.
– Dwa tygodnie temu sobotni wieczór spędzałem w Wiedniu. Nad kanałem, nad samym Dunajem, widziałem tysiące ludzi siedzących w grupach ze swoimi głośnikami, z gitarami; pili wino, mieli piwo, niektórzy mieli schnappsy. Nie widziałem ani jednego policjanta ani strażnika miejskiego, żadnej ochrony. Tam brzeg się urywa – cztery metry, ludzie siedzieli ze spuszczonymi nogami – i nic się nie dzieje. I zastanawiam się, jak to jest możliwe, że coś, co dzieje się w Brnie, w Czechach albo 100, 200 czy 500 km dalej, w Wiedniu, nie jest możliwe w Polsce? – zastanawia się Dawid Wacławczyk.
– Czy my jesteśmy jakąś Europą B, że nas trzeba trzymać w klatkach, że nam trzeba wyznaczać strefy, a wieczorem z winem musimy się schować w altance, w garażu albo na swojej działce? Dlaczego my nie możemy cieszyć się naszą rzeką, jak inni mieszkańcy Europy cieszą się swoimi parkami i swoimi rzekami? – pyta radny. – Po wyjściu z ogródka piwnego, gdzie spożywamy legalnie, nie przechodzimy na cztery łapy jak zwierzęta – dodaje Dawid Wacławczyk. – Rozpoczynam zmasowaną akcję uwolnienie bulwarów nadodrzańskich dla raciborzan, dla turystów, dla wszystkich gości, bo wydaje mi się, że jest to coś zupełnie normalnego i my, jako mieszkańcy, na to zasługujemy – mówi radny.
oprac. /kp/
facet się opił czy się naćpał.
Sam sobie Pan odpowiedział, Panie Dawidzie. Otóż za sprawą Pańskiej partii jesteśmy już na pewno Europą B.
Ten pomysł będzie jeszcze bardziej rozpijał naszych mieszkańców a bulwary stanąć się mogą meliną.
Nie przejdzie. U Makulika zapłacisz 5 zela za bro a w sklepie kupisz za tyle samo 4 piwka. Ludzie zaczną pić pod chmurką co nie będzie dobrym biznesem dla miasta.
Dobra inicjatywa ale beton wygra
A jaką to partię ma Dawid , Tubylcze?