Na terenach pogórniczych powstanie system magazynów zielonej energii

kopalnia szyb
Fot. pixabay.com

Do wykorzystania są trzy tysiące hektarów obszarów pokopalnianych, w tym 13 tys. działek i prawie 11 tys. różnego rodzaju budowli. Za ok. 5 lat może powstać mikrosystem dwóch obiektów szybowych, w których będzie magazynowana energia.

W Ministerstwie Aktywów Państwowych podpisano porozumienie, które przewiduje stworzenie na śląskich terenach pogórniczych systemu magazynów zielonej energii. – Głównym beneficjentem tego porozumienia na koniec dnia jest polska energetyka, są producenci energii z odnawialnych źródeł – powiedział Artur Soboń, sekretarz stanu w MAP i jeden z sygnatariuszy umowy.

- reklama -

Pod porozumieniem podpisali się również: dr hab. inż. Dariusz Prostański – dyrektor Instytutu Techniki Górniczej KOMAG, Janusz Gałkowski – prezes zarządu Spółki Restrukturyzacji Kopalń oraz dr Janusz Michałek – prezes Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Został też powołany Komitet Sterujący, który ma czuwać nad opracowaniem szczegółowej koncepcji Śląskiego Systemu Magazynowania Energii. – Wkład każdego z sygnatariuszy porozumienia jest kluczowy, aby pomysł Śląskiego Systemu Magazynowania Energii mógł się udać, a jest on niezwykle korzystny i rozwojowy dla wszystkich tych jednostek. Ministerstwo Aktywów Państwowych na każdym etapie będzie wspierało ten projekt – podkreślił wiceminister Soboń.

Partnerzy porozumienia zwracali uwagę, że szybko rozbudowująca się fotowoltaika i rozwój innych OZE niesie za sobą konieczność dywersyfikacji źródeł magazynowania energii, decentralizacji zarządzania i regionalizacji bezpieczeństwa energetycznego. Do wykorzystania jest trzy tysiące hektarów obszarów pokopalnianych, w tym 13 tys. działek oraz blisko 11 tys. różnego rodzaju budowli, z czego 30 stanowią szyby. – Tych terenów będzie przybywało wraz z wygaszaniem kolejnych kopalń. To są miejsca, w których możemy użytecznie wykorzystać istniejącą już infrastrukturę. Te obiekty możemy zupełnie inaczej zagospodarować – zlokalizować tam różnego rodzaju magazyny energii oraz urządzenia do jej wytwarzania, np. fotowoltaikę, elektrownie wiatrowe. Rury szybowe możemy wykorzystać do grawitacyjnego wytwarzania energii – wymieniał dr hab. inż. Dariusz Prostański. – Zagospodarowując te obszary, dajemy miejsca pracy nie tylko służbom utrzymującym ten potencjał, który wybudujemy, ale również architektom, elektrykom, energetykom. Możemy przekwalifikować załogi górnicze, gdyż nadal będzie trzeba utrzymywać obiekty podziemne – wskazywał.

Spółka Restrukturyzacji Kopalń wyznaczyła pierwsze cztery możliwe lokalizacje, gdzie najłatwiej byłoby zrealizować utworzenie magazynów energii. Są to: szyb 1 w starej kopalni „Śląsk” w Rudzie Śląskiej o głębokości 1080 m otoczony dużą ilością obiektów przyszybowych, szyb 1a w Zabrzu w kopalni Makoszowy mający 900 m głębokości z działająca infrastrukturą, szyb w kopalni Centrum w Bytomiu oraz zabytkowy szyb Gigant w Zabrzu. Wszystkie te obiekty spełniają wymagane kryteria w miarę szybkiego zrealizowania tam instalacji pilotażowych grawitacyjnego wytwarzania energii, będąc jednocześnie częścią systemu magazynowania energii. Przekształcenie takie nie oznaczałoby zaprzestania realizacji dotychczasowych funkcji, a dodatkowo przysporzyłoby korzyści zarówno ekonomicznych, jak i społecznych w postaci zielonego zagospodarowania regionu śląskiego.

– Jest to ogromna szansa na zmniejszenie wysokich kosztów likwidacji szybów. Gdybyśmy chcieli likwidować wszystkie te szyby wraz z infrastrukturą, ministerstwo musiałoby wyasygnować z budżetu bardzo duże środki, rzędu kilkudziesięciu, a nawet kilkuset milionów złotych, a tymczasem okazuje się, że można je wykorzystać w taki sposób, żeby nie tylko nie wydawać tych środków, ale jeszcze zarabiać – zgodził się Janusz Gałkowski.

– My, jako strefa ekonomiczna, wielokrotnie mówiliśmy, że wykorzystanie terenów pogórniczych to dla nas szansa, a nie problem. To są tereny w samych centrach, dobrze uzbrojone, z fantastyczną infrastrukturą energetyczna i drogową – zaznaczył dr Janusz Michałek. Jego zdaniem utworzenie na nich systemu magazynowania energii przyciągnie na Śląsk jeszcze więcej inwestorów. – Dzisiaj nowoczesny inwestor szuka zielonej energii i to u nas na Śląsku się dzieje. Każdy, kto jest producentem tej energii, dzisiaj ma problem, co zrobić z jej nadmiarem. Więc to jest rozwiązanie kompleksowe pozwalające zdywersyfikować koszty – mówił prezes KSSE.

Według Dariusza Prostańskiego przy uzyskaniu dostatecznego finansowania projektu za 4-5 lat powstanie mikrosystem dwóch obiektów szybowych, w których będzie magazynowana energia.

Aktywnie wsparł ideę budowy Śląskiego Systemu Magazynowania Energii i poparł podpisane w MAP porozumienie także Krajowy Sekretariat Górnictwa i Energetyki NSZZ Solidarność.

oprac. /kp/

- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj