Prelegenci kongresu podkreślali, że klimatyczna regeneracja miast powinna stać się celem nadrzędnym każdego systemu miejskiego.
W Łodzi odbyła się II edycja Międzynarodowego Kongresu „Klimatyczna regeneracja miast”. Pochylono się nad tym, jaką politykę i procesy powinny wdrożyć miasta w celu adaptacji do zmian klimatycznych oraz jak budować w zrównoważony sposób, by mądrze gospodarować wodą i energią. Poruszane tematy dotyczyły m.in. agrokultury miejskiej, architektury i systemów transportowych w warunkach zmian klimatycznych czy regeneracji miast w świetle potrzeb zdrowotnych.
Elisa Ferreira, komisarz ds. spójności i reform Komisji Europejskiej, podczas swojego wystąpienia podkreślała, że zmiany w kierunku klimatycznej regeneracji miast muszą być zarządzane wielopoziomowo: na szczeblu lokalnym, centralnym i europejskim. Zaznaczyła konieczność intensyfikacji tych procesów ze względu na trudną sytuację międzynarodową: pandemię koronawirusa i wojnę w Ukrainie. – Tylko wspólnie będziemy w stanie uruchomić zieloną transformację w miastach. Miasta i obywatele powinni ze sobą współpracować i działać kolektywnie, by statek, którym razem płyną kierował się we właściwym kierunku – zaznaczyła.
Prof. dr hab. Tadeusz Markowski z Uniwersytetu Łódzkiego mówił o trendach, które determinują dalsze procesy urbanizacji. To takie zjawiska, jak: przyspieszająca cyfryzacja, zapotrzebowanie na stabilną i tania energię elektryczną, rozwój odnawialnych źródeł energii oraz zdolność do wykorzystania surowców wtórnych. – Człowiek w obszarach zurbanizowanych musi stać się nie tylko producentem, ale i reducentem wprowadzającym raz pozyskane surowce do obiegu zamkniętego. Każde miasto przyszłości będzie miastem nowoczesnej wytworczości. Ośrodkiem, który staje się eksporterem zielonej energii i produkcji, w tym dóbr wirtualnych – podkreślał.