Prowadzeni przez kolejne strony pamiętnika gracze poszukiwali odpowiedzi na pytania, musieli wykazać się szybkością, spostrzegawczością oraz umiejętnością pracy w zespole.
3 i 10 września odbyła się pierwsza gra miejska zorganizowanej przez Miejską i Powiatową Bibliotekę Publiczną im. Ryszarda Kincla w Raciborzu. W zabawie wzięło udział 14 drużyn – ok. 50 osób.
Uczestnicy wcielili się w role badaczy prowadzących śledztwo w dręczonym niepokojami mieście Racibórz, podczas gdy niewyobrażalne zło czaiło się na granicy czasu pod cienką zasłoną egzystencji. Aby powstrzymać zagładę, nie wystarczyło po prostu zamknąć otwartych przez fanatycznych kultystów bram do innych wymiarów. Grę rozpoczęto 3 września w Filii nr 9 w Brzeziu, ul. Myśliwca 9, a zakończono 10 września w Bibliotece Głównej, ul. Kasprowicza 12. Nie była to jednak droga na skróty…
Na każdego uczestnika czekał ekwipunek, w skład którego wchodził tajemniczy pamiętnik, mapa oraz wycinki z gazet i ksiąg. Prowadzeni przez kolejne strony pamiętnika gracze poszukiwali odpowiedzi na pytania, musieli wykazać się szybkością, spostrzegawczością oraz umiejętnością pracy w zespole. Przemierzali długie trasy, pokonując dawno zapomniane potwory, żyjące niegdyś na ziemiach raciborskich.
Na ich dwudniowej drodze stanęli między innymi Utopiec, Diabeł i Czarownica w Arboretum Bramy Morawskiej oraz Południca w raciborskim Muzeum i Strzyga w Zamku Piastowskim. Dzielni uczestnicy musieli dobrze czytać mapę, odtańczyć rytualny taniec i własnoręcznie zbudować przedmiot magiczny. Rozwiązywali też wiele innych trudnych zadań, a to wszystko pod presją upływającego czasu. Wszyscy uczestnicy stanęli na wysokości zadania i dotarli do mety. Do finału zakwalifikowało się 5 drużyn, które 10 września stanęły do walki z Przedwiecznym.
Wszyscy uczestnicy otrzymali pamiątkowe dyplomy i gadżety, natomiast trzy zwycięskie drużyny grę planszową i bony podarunkowe.
Gra przeprowadzona była w ramach projektu „Pozytywnie zaBOOKowani”, który Miejska i Powiatowa Biblioteka Publiczna w Raciborzu realizuje dzięki dofinansowaniu ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury.
oprac. /kp/