W krajach rozwiniętych energetykę konwencjonalną będą coraz częściej wypierać odnawialne źródła energii. Inaczej może być w azjatyckich krajach wschodzących i rozwijających się.
Globalne zużycie węgla wzrośnie na świecie w tym roku i wyniesie ponad 8 mld ton. To niewielki wzrost, o 1,2%, jednak wystarczy, by pobić rekord z 2013 r. Popyt rośnie znacząco w Azji. Jak przewiduje Międzynarodowa Agencja Energetyczna, zapotrzebowanie na węgiel pozostanie na wysokim poziomie do 2025 r. Oznacza to, że będzie on największym pojedynczym źródłem emisji dwutlenku węgla w światowym systemie energetycznym.
Jedną z przyczyn są bardzo wysokie ceny gazu ziemnego. W dobie kryzysu energetycznego kraje wracały do spalania węgla, tłumacząc to wyjątkową sytuacją. Keisuke Sadamori, dyrektor ds. rynków energii i bezpieczeństwa Międzynarodowej Agencji Energetycznej, zaznacza, że świat zbliża się powoli do szczytu zużycia paliw kopalnych. Węgiel osiągnie to maksimum jako pierwszy, po czym jego zużycie spadnie.