Międzynarodowy Fundusz Walutowy prognozuje spadek inflacji w Polsce do 7,2% na koniec 2023 r., do 5% na koniec 2024 r. i do 3,6% na koniec 2025 r.
– Szczyt inflacji minęliśmy w lutym, teraz przechodzimy do dezinflacji – ocenił prezes Polskiego Funduszu Rozwoju Paweł Borys. Jego zdaniem inflacja na koniec tego roku osiągnie ok. 7%.
Jak wyjaśnił, prawie 2/3 inflacji wynika z agresywnych działań Rosji – „najpierw destabilizacji europejskiego rynku energii, później wojny, która wywołała skok cen żywności”. Jego zdaniem był to początkowy impuls do skoku cen, „za tym poszły tzw. efekty drugiej rundy, czyli zaczęto podwyższać wynagrodzenia, to się przełożyło na tzw. inflację bazową”.