Obowiązujące w początkach pandemii zawieszenie terminów administracyjnych nie dotyczy terminów przedawnienia zobowiązań podatkowych. Przedsiębiorcy mogą domagać się zwrotu pieniędzy.
27 marca Naczelny Sąd Administracyjny wydał ważną dla przedsiębiorców uchwałę. Sprawa została zainicjowana pytaniem prawnym trojga sędziów NSA w październiku zeszłego roku. NSA rozpatrywał wtedy skargę kasacyjną podatnika od wyroku wojewódzkiego sądu administracyjnego oddalającego odwołanie od decyzji naczelnika łódzkiego Urzędu Celno–Skarbowego w sprawie podatku od towarów i usług za końcówkę 2015 r.
Fiskus w zaskarżonej decyzji uznał, że podatnik musi uregulować swoje zobowiązanie, gdyż w międzyczasie zawieszeniu uległ bieg terminu przedawnienia zobowiązań w podatku od towarów i usług za październik i listopad 2015 r. W związku z powyższym zobowiązania za te okresy jeszcze nie uległy przedawnieniu, co według zwykłych zasad powinno nastąpić po upływie pięciu lat.