
Marcin Strzyżewski w Raciborzu promował swoją najnowszą książkę „Białoruś. Kartoflana dyktatura” będącą hołdem dla Białorusinów, którym odebrano język, tożsamość i przyszłość.
Dlaczego sytuacja na Białorusi rzadko przebija się do mainstreamowych mediów? Co naprawdę wydarzyło się tam w 2020 r.? I czy jest jakakolwiek nadzieja na zakończenie dyktatury Łukaszenki? O tych i wielu innych kwestiach opowiadał Marcin Strzyżewski – popularny youtuber i autor reportaży – podczas spotkania autorskiego w Miejskiej i Powiatowej Bibliotece Publicznej w Raciborzu.
Marcin Strzyżewski, twórca kanału na YouTube śledzonego przez prawie 170 tys. subskrybentów, relacjonuje bieżące wydarzenia na wschodzie. W Raciborzu promował swoją najnowszą książkę „Białoruś. Kartoflana dyktatura” (wyd. luty 2025) będącą – jak sam podkreślił – hołdem dla Białorusinów, którym odebrano język, tożsamość i przyszłość. – Kiedy rozmawiam z Białorusinami, to bardzo mocno doceniam życie w Polsce! – mówił Marcin Strzyżewski. Określił Białoruś jako „śmierdzący obóz koncentracyjny”, w którym język białoruski traktowany jest jak obcy, a społeczeństwo nie ma żadnych perspektyw rozwoju.
Podczas spotkania nie zabrakło również kulis pracy nad książką i przygotowywania materiałów wideo. Publiczność była ciekawa, jak wygląda codzienne tworzenie treści na kanał, który dla wielu stał się wiarygodnym źródłem wiedzy o sytuacji za wschodnią granicą.
– Zainteresowanych tematem odsyłamy do lektury książek, które dostępne są w zbiorach raciborskiej biblioteki i czekamy na kolejną pozycję, która ma się ukazać w przyszłym roku – podsumowuje spotkanie Małgorzata Szczygielska, dyrektor biblioteki.
fot. MiPBP w Raciborzu
oprac. /kp/