Losy Górnoślązaków w XX w. w relacjach świadków. Mateusz Paszenda w raciborskiej bibliotece [ZDJĘCIA]

Losy Górnoślązaków w XX w. w relacjach świadków. Mateusz Paszenda w raciborskiej bibliotece
Losy Górnoślązaków w XX w. w relacjach świadków. Mateusz Paszenda w raciborskiej bibliotece

Mateusz Paszenda oddaje głos „milczącemu pokoleniu”, które przez długie lata było pozbawione możliwości głośnego opowiedzenia o swoich przeżyciach.

21 maja w Miejskiej i Powiatowej Bibliotece Publicznej w Raciborzu miało miejsce spotkanie autorskie z Mateuszem Paszendą – autorem książek dokumentujących wojenne i powojenne losy mieszkańców Górnego Śląska. Specjalizuje się on w historii mówionej, która opiera się na osobistych wspomnieniach świadków wydarzeń stanowiących cenne źródło wiedzy o przeszłości.

- reklama -

Mateusz Paszenda koncentruje się na relacjach mieszkańców powiatu rybnickiego, ukazując dramatyczne konsekwencje starcia dwóch totalitaryzmów – nazizmu i komunizmu – które naznaczyły region w pierwszej połowie XX w. W okresie międzywojennym śląski przemysł zyskał kluczowe znaczenie dla III Rzeszy, a po wybuchu wojny tereny obecnego województwa opolskiego stały się strategiczne dla niemieckiego przemysłu zbrojeniowego – to tam produkowano paliwo syntetyczne będące celem alianckich nalotów znanych jako „bitwa o benzynę”, podczas których latające fortece 15. Armii Powietrznej USA zrzuciły tysiące ton bomb na zakłady w Kędzierzynie-Koźlu.

Po wojnie Górny Śląsk padł ofiarą sowieckiego rabunku. ZSRR demontował fabryki, wywoził zwierzęta gospodarskie, a lokalna ludność doświadczała traumy deportacji, przemocy i obozów. Przez lata te dramatyczne wspomnienia pozostawały w cieniu, a osoby, które ich doświadczyły, nie miały przestrzeni, by głośno o nich mówić.

– Mateusz Paszenda oddaje głos „milczącemu pokoleniu”, które przez długie lata było pozbawione możliwości głośnego opowiedzenia o swoich przeżyciach. Dla każdego badacza historii mówionej kluczowe jest nawiązanie kontaktu z rozmówcą i stworzenie bezpiecznej przestrzeni do dzielenia się wspomnieniami. Dla Paszendy takim „wytrychem” okazała się rozmowa w języku śląskim. To właśnie dzięki temu, rozmawiając ze starszymi sąsiadami, pomógł im odzyskać utracony głos. Spotkania poświęcone lokalnej historii zawsze kończą się ciekawą dyskusją – i tym razem również nie zabrakło interesujących tematów oraz rekomendacji książkowych – relacjonuje raciboeska biblioteka.

Wkrótce książka Mateusza Paszendy „W cieniu starcia totalitaryzmów. Losy Górnoślązaków w XX wieku” będzie dostępna do wypożyczenia w bibliotece.

fot. MiPBP w Raciborzu
oprac. /kp/

- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj