Triathlon – mordercza dyscyplina ma w Raciborzu silną reprezentację! [ZDJĘCIA]

Triathlon to morderczy sport wymagający żelaznego charakteru, dyscypliny i tak samo żelaznej psychiki.

Najpierw pływanie, później jazda na rowerze, na koniec bieg. Triathlon – młoda dyscyplina sportu, która prężnie rozwija się na całym świcie. Od 2000 roku dyscyplina olimpijska. Polacy w ostatnich latach oszaleli na punkcie triathlonu. Jeszcze kilka lat temu na triathlonowej mapie polski było kilka imprez. Obecnie, w sezonie w jeden weekend często odbywa się kilka zawodów, na różnych dystansach – jest w czym wybierać.

W Raciborzu mamy prężnie działającą sekcję zawodniczą w tej właśnie dyscyplinie. -To bardzo wymagający sport. U nas nie ma zawodników z przypadku. Każdy potencjalny zawodnik przechodzi profesjonalne badania wydolnościowe, biochemiczne, antropometryczne. Wyniki oceniane są przez sztab wysoko wykwalifikowanych specjalistów. Na ich podstawie, można wręcz jednoznacznie stwierdzić czy zawodnik jest rokujący bądź nie. Margines błędu wynosi maksymalnie 5% – tłumaczy trener triathlonu w raciborskiej Szkole Mistrzostwa Sportowego, prezes okręgowego związku triathlonu, Michał Szłapka.  – Nie możemy sobie pozwolić na błąd, choćby z tak prozaicznego powodu jak finanse. Koszt trenowania zawodnika na poziomie juniora młodszego to około dwudziestu tysięcy złotych rocznie. Jeżeli chodzi o tzw. „młodzieżowca”, to w tym wypadku, koszt rocznego szkolenia może poszybować nawet do 150 tys. złotych – dodaje. Taka kwota nie bierze się znikąd. Rower szosowy, pianka do pływania, buty, strój, a przede wszystkim wyjazdy na szkolenia i zgrupowania, to wszystko pochłania niemałe środki.

- reklama -
Grzegorz Rogacz – raciborzanin, młody zawodnik KS AZS AWF Katowice, zdobył brązowy medal na Mistrzostwach Polski w triathlonie

Same pieniądze w sukcesie mogą pomóc, ale na pewno nie dają zwycięstwa na zawodach. Na nie trzeba bardzo ciążo zapracować. Podopieczni Michała Szłapki codzienny trening rozpoczynają już o 5:30 na basenie. Między dziewiątą, a piętnastą godziną uczęszczają na zajęcia lekcyjne, a zaraz po nich przystępują do treningu popołudniowego, który trwa około dwóch godzin. W trakcie tego treningu doskonalą umiejętności biegowe oraz jazdę na rowerze. Po krótkiej przerwie, gdzie zawodnicy idą coś zjeść, znowu spotykają się na treningu technicznym, albo poddają się odnowie biologicznej. Taka codzienna, ciężka praca wskazuje im drogę do sukcesów, a tych raciborskim triathlonistom nie brakuje.

Kajetan Gibalski – trenuje pod okiem Michała Szłapki. Trener pokłada w tym zawodniku duże nadzieje.

Wg Michała Szłapki jednym z bardzo dobrze zapowiadających się zawodników w ZSOMS w Raciborzu jest osiemnastoletni Grzegorz Rogacz, który w tym roku sięgnął po brąz na Mistrzostwach Polski Juniorów. Reprezentuje on KS AZS AWF Katowice. – Jak do tej pory to mój największy sukces sportowy. Czuję się też dobrze przygotowany przez trenera i myślę, że w przyszłym roku będę walczył o wyższe miejsca na podium – cieszy się młody triathlonista. Grzegorz triathlonem zainteresował się dzięki siostrze, która również uprawiała tę dyscyplinę sportu pod okiem trenera Szłapki. – Triathlon to codzienna ciężka harówka, ale przynosi mi to mnóstwo satysfakcji. Wcześniej trenowałem pływanie, ale widziałem co robi siostra, spodobało mi się to i sam postanowiłem spróbować. Moje wyniki wydolnościowe były w dolnej granicy normy, ale trener zdecydował się na mnie postawić i mam nadzieję, że jest z tego zadowolony – opowiada zawodnik.

Michał Szłapka – trener raciborskich triathlonistów.

Raciborski trener podkreśla, że triathlon jest dyscypliną trudną, wymagającą i nie dla każdego. Triathlon kształtuje charakter zawodnika. Tutaj oprócz odpowiednich uwarunkowań i predyspozycji fizycznych zawodnika ważna jest również jego psychika. Zaciekłość, nieustępliwość i silna potrzeba dotarcia do mety są równie niezbędne jak dobra sylwetka i kondycja – tłumaczy trener z 30-letnim doświadczeniem. – Mam aktualnie w SMS-ie taką grupkę chłopaków. To właśnie wspomniany Grzegorz Rogacz, Szymon Gonska i Kajetan Gibalski. Pokładam w tych chłopakach spore nadzieje. Mam taki cel, którego chyba jeszcze nikt w Polsce nie zrealizował. Chciałbym, aby w przyszłym roku na Mistrzostwach Polski wszystkie miejsca na podium zajęli właśnie ci zawodnicy. Szczerze wierzę w to, że jest to do zrealizowania – kończy Michał Szłapka.

Dariusz Niestroj

fot.: Anna Łapka/ Mariusz Dmowski

- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj