271 osób podpisało się pod petycją o usunięcia kajaków ze stawu w Parku im. Miasta Roth. Wyrażają też oni sprzeciw dla poszerzania ul. Bema.
Grupa mieszkańców Raciborza 22 października złożyła w Urzędzie Miasta Racibórz petycję do prezydenta Dariusza Polowego. Raciborzanie domagają się usunięcia kajaków ze stawu z Parku Roth. – Nie zgadzamy się, aby działalność kajakowa wprowadzona na staw do parku im. miasta Roth zakłócały nam spokój, bo przez kajaki w parku jest bardzo głośno i zamieszanie oraz nie zgadzamy się, aby działalność kajakowa wypłaszała wieloletnią naturalną atrakcję tego parku – ptactwo wodne, które miały tu od wielu lat swój dom i azyl. My chcemy oglądać kaczki na stawie, a nie kajaki, nie chcemy słuchać hałasu i krzyków (a te niestety są, gdy są kajaki). Nie zgadzamy się, aby ktoś robił interesy kosztem tego parku, ptaków i nas na co dzień odwiedzających ten park. Wystarczy nam hałasu na co dzień w całym mieście. Niech Park Roth pozostanie oazą spokoju i ciszy oraz miejscem dla natury w tym dla kaczek. Uważamy, że kajaki mogą pływać gdzie indziej, nie zakłócając nam spokoju w tym parku – tłumaczą.
W obszernym wyjaśnieniu autorzy petycji, pod którą podpisało się 271 osób, wyrażają też kategoryczny sprzeciw dla poszerzania ul. Bema. – To ściśle łączy się z funkcjonowaniem i dobrem Parku Roth i mieszkańców odwiedzających park, kosztem likwidowania zieleni z jednej strony tej ulicy, co zobrazowane jest na gotowych projektach przebudowy tej drogi leżących w UM. Ulica Bema już teraz jest często niebezpieczna i ze zbyt dużym ruchem samochodów przez wiele godzin dziennie. Poszerzenie tej drogi i budowa tam nowych parkingów na całej jej długości od ul. Jeziorowej do budynku przedszkola spowoduje nie tylko zniszczenie i zniknięcie kilkuset m2 trawników, ale znaczny wzrost ilości jeżdżących tam samochodów, hałasu, emisji spalin i wzrost zagrożenia. Ta przebudowa zniszczyłaby również historyczny zielony charakter tel uliczki. Nie zgadzamy się na to i nie można do tego dopuścić. Wystarczy, co dzieje się w całym mieście odnośnie ruchu samochodowego oraz z drugiej strony Parku Roth od ulicy Opawskiej, gdzie ogromny hałas i spaliny wdzierają się w głąb parku z bardzo niebezpiecznej ulicy Opawskiej. Nie zgadzamy się na tworzenie teraz podobnej sytuacji przy samym parku Roth od strony ulicy Bema! Nie wolno na tą ulicę wprowadzać dodatkowy ruch samochodów! Ta ulica jest w strefie rekreacyjnej przy samym parku Roth i przy przedszkolu. Tu jest wymagany mały ruch samochodów i potrzebna cisza, spokój, czyste powietrze oraz bezpieczeństwo. Poszerzenie ulicy Bema, jak zamierza Urząd miasta Racibórz i nowa władza w Raciborzu, w tej sytuacji jest naszym zdaniem kompletnie bezsensowną i wysoce szkodliwymi planami oraz marnowaniem pieniędzy i nie liczeniem się z głosem nas mieszkańców Raciborza. Z uwagi, że od kilku lat ulica Bema już jest niebezpieczna z nadmiernym ruchem samochodów na tej ulicy, głośna, a spaliny i hałas zakłócają funkcjonowanie parku Roth i przedszkola, chcemy jak najszybszego ograniczenia prędkości na ul Bema do 30 km/h dla samochodów oraz aby zmieniono organizację ruchu samochodów na tej ulicy z dwu na jednokierunkową dla zmniejszenia już teraz przez wiele godzin w ciągu dnia zbyt dużego ruchu samochodów na ulicy Bema na, której potrzebny jest dużo wolniejszy i mniejszy ruch niż obecnie ze względu na dobro parku i osoby odpoczywające w Parku Roth oraz dzieci z przedszkola przy tej ulicy – wyjaśniają inicjatorzy akcji.
– Wielokrotnie zgłaszaliśmy do UM np. telefonicznie nasz sprzeciw w sprawie działalności kajakowej i ulicy Bema – jak dotąd bez skutku. Prosimy o to także od wielu miesięcy na spotkaniach z prezydentem Polowym w zeszłym i także w tym roku, ale obecne władze Raciborza i obecny prezydent Dariusz Polowy jak na razie są głusi na nasze prośby. Nie może być tak, że są konsultacje w sprawie przebudowy ul. Bema tylko z mieszkańcami nowego osiedla na ul. Bema z pominięciem zdania osób odpoczywających w parku, czy zgadzają się na wzmożenie ruchu samochodów przy samym parku i na likwidowanie trawników na tej ulicy. Jak się okazuje, nawet mieszkańcy z ul. Bema nie wiedzieli, na czym będzie polegał ten remont i do czego on w konsekwencji doprowadzi (a krzyki na kajakach słyszą nawet na swoich tarasach), że UM chce doprowadzić remontem do zwiększenia ruch samochodów na tej ulicy ze szkodą dla setek osób odwiedzających park Roth, zniszczyć tam setki metrów kwadratowych trawników i zalać je betonem oraz doprowadzić w konsekwencji do znacznego wzrostu ilości samochodów hałasu i spalin. Można tam wyrównać nawierzchnię, ale nie zgadzamy się na przestawianie krawężników i poszerzanie ul. Bema oraz nie zgadzamy się na likwidowanie istniejących tam trawników, co jest w obecnych planach przebudowy tej drogi – piszą w wyjaśnieniu autorzy petycji.
– Stąd nasza petycja, która jest powtórzeniem i uzupełnieniem petycji z lutego 2020 roku, gdzie także prosiliśmy władze Raciborza i obecnego prezydenta Dariusza Polowego o zaniechanie poszerzania ul. Bema, z niszczeniem trawników wzdłuż tej drogi i generowania na niej kilka razy większego ruchu samochodów niż obecnie. W tym parku co dzień biegamy, chodzimy z kijkami, spacerujemy i odpoczywamy. Ławki w parku od strony ul Bema i alejka są zaledwie ok. 15 m od ulicy Bema. Potrzebujemy tu ciszy i spokoju. Całe miasto na co dzień jest obecnie bardzo hałaśliwe oraz pełne spalin i smogu. Mamy coraz mniej zieleni w mieście. Nie zgadzamy się na wycinanie drzew w mieście, likwidowanie ostatnich skwerów i trawników i niszczenie zielonego charakteru ulicy Bema w otulinie parku, gdzie matki z dziećmi chodzą na spacery i przy samym przedszkolu i generowania tam dodatkowego ruchu samochodów, hałasu i spalin oraz zagrożenia. Na ulicy Bema nie ma problemów z parkowaniem samochodów i nie jest wskazane budowanie tam kolejnych parkingów i poszerzania tej drogi, bo takie działania wzmagają tylko ilość i ruch samochodów. Wg projektu budowy zatoki parkingowej na obecnych trawnikach nie przybędzie ani jednego nowego miejsca parkingowego (i dobrze), bo parkowanie będzie dalej równolegle jak dotychczas, bo nie ma problemu z parkowaniem na tej ulicy, a i na sąsiedniej ulicy Wandy można zaparkować wiele samochodów. Ulica Bema i Wandy są na co dzień w większości puste. Na całym świecie i w Polsce dla uspokojenia ruchu samochodów, zmniejszenia emisji hałasu i spalin oraz poprawy bezpieczeństwa spowalnia się ruch samochodowy w miastach, zwęża drogi oraz często zmienia ruch z dwu na jedno kierunkowy lub wręcz zamyka się drogi dla samochodów, udostępniając je pieszym i rowerzystom. U nas chce się robić dokładnie odwrotne. Poszerzenie ulicy Bema, przebudowa tej drogi będzie niszczyła Park Roth, zamiast poprawić, radykalnie pogorszy jakość życia mieszkańców Raciborza korzystających z parku Roth oraz dzieciom z pobliskiego przedszkola, które po poszerzeniu tej drogi będą miały jeszcze większy niż obecnie hałas i spaliny w ogrodzie i budynku przedszkola i wzrost zagrożenia na i tak już teraz niebezpiecznej ulicy, o czym wspominali mieszkańcy prezydentowi Dariuszowi Polowemu na tegorocznych i zeszłorocznych spotkaniach. Prosimy, aby w końcu obecne władze Raciborza zaczęły nas słuchać – piszą autorzy petycji.
Poniżej treść petycji (pisownia oryginalna).
Petycja do prezydenta Raciborza Dariusza Polowego w sprawie usunięcia kajaków z parku Roth oraz w sprawie ul.Bema
My niżej podpisani zwracamy się z uprzejmą prośbą aby ze stawu w parku Roth została usunięta działalność kajakarska. W związku z kajakami, które w parku pojawiły się po wielu latach nieobecności cierpi na tym natura oraz pogorszyło się znacznie korzystanie z parku. Kajaki powodują nadmierny zgiełk, hałas i zamieszanie w parku a my do parku przychodzimy aby mieć ciszę i spokój. Chcemy oglądać kaczki na stawie a nie kajaki. Kajaki wyganiają ze stawu kaczki, które przestraszone uciekają na wyspę lub wylatują z parku zupełne. Prosimy aby kajaki pływały gdzie indziej a nie w parku Roth, który naszym zdaniem bardzo stracił w związku z wprowadzeniem kajaków na staw. Nam te kajaki przeszkadzają! Równocześnie poza powyższymi powodami, prosimy wziąć pod uwagę sytuację epidemiczną. Szkolenie dzieci na kajakach w Parku Roth, w którym przebywa wiele osób starszych jest dodatkowo nie dobre ze względu na zwiększanie ryzyka zakażenia, bo jak wiadomo, to dzieci mogą bezobjawowo zarażać osoby z grupy ryzyka czyli głównie seniorów. Z tego właśnie względu zostały zamknięte szkoły w Polsce w okresie pandemii. Nie jesteśmy przeciwni dzieciom w Paku ale po co dodatkowo je ściągać i to w tak kryzysowej sytuacji na szkolenia kajaków, które nam i naturze przeszkadzają.
Prosimy, także, aby ograniczyć ruch samochodów na ul.Bema i zmienić organizację ruchu na jednokierunkową aby ograniczyć tu ruch samochodów, hałas i spaliny, które przeszkadzają nam odpoczywającym w Parku Roth. Prosimy nie budować żadnych nowych parkingów na ul.Bema, nie poszerzać tej ulicy, nie zabrukowywać pod parkingi trawników na tej ulicy, gdyż to wszystko doprowadzi do wzmożonego ruchu samochodów przy samym parku i przedszkolu co jest nie wskazane i będzie wysoce szkodliwe. Prosimy zachować zielony charakter tej ulicy i nie niszczyć jej oraz Parku Roth wprowadzając tam dodatkowe samochody co spowoduje remont tej drogi wg. obecnego projektu dla tej drogi. Byłoby to naszym zdaniem, działaniem na szkodę nas wszystkich korzystających z tego parku oraz szkodliwe dla dzieci w przedszkolu przy tej ulicy. Wystarczy już, bardzo dużego hałasu i spalin wdzierających się do Parku Roth od strony ul.Opawskiej! Nie można dopuścić do podobnej sytuacji od strony ul.Bema. Ta ulica powinna być z jak najmniejszym ruchem samochodów a nie aby tam wprowadzać dodatkowe samochody, parkingi i poszerzać tą drogę. Dlatego prosimy o zmianę ul. Bema na jednokierunkową aby ograniczyć już teraz, często uciążliwy na niej ruch samochodów oraz o to o czym piszemy wyżej.
Z poważaniem
mieszkańcy Raciborza
oprac. /kp/
Większej durnoty dawno nie słyszałem. Artykuł również tragiczny. Masło maślane. Dwa postulaty, a tekstu o wiele za dużo.
Nie zgadzamy się by te wredne kajaki
przeszkadzaly to w spokojnym konsumowaniu denaturatu.
Panie prezydencie proszę przestać
dezorganizować nam park!
Kajaki niech sobie prezydent zabierze gdzieś indziej a poszerzać drogę u siebie jak mu ociczanie pomogą.
Precz z kajakimi.
Kajaki w Parku to naprawdę durnota a jeszcze większa to co chcą zrobić z ul.Bema.Tą ulicę należy najlepiej zupełnie zamknąć dla samochodów z wyjątkiem tych co do przedszkola jadą ze specjalnymi zezwoleniami za szybą.Kropka.
271 durnych Raciborzan
Dlaczego w Raciborzu nie może być kajaków kto się podpisywał pod tym
Kajaki na Odrę a nie zakłócać spokój w parku.