Zabytkowe krzyże przydrożne przy Rybnickiej i Mariańskiej po renowacji

Zabytkowe krzyże przydrożne przy Rybnickiej i Mariańskiej po renowacji

Oba odnowione krzyże zostały wykonane z piaskowca w warsztacie kamieniarzy z Bosacza na Ostrogu – Kokes & Jungblut.

Krzyże i kapliczki przydrożne stanowią istotną wartość kulturową regionu. Są zachowanym materialnym dziedzictwem Raciborza – tym bardziej, że wiele z nich została wykonana w znanym w swoich czasach na całym Śląsku raciborskim warsztacie Kokes & Jungblut. W ostatnim czasie odrestaurowano dwa kolejne takie obiekty zgodnie z zaleceniami miejskiej konserwator zabytków.

- reklama -

W 2021 r. przy okazji budowy drogi Racibórz – Pszczyna firma Strabag zleciła renowację krzyża przy ul. Rybnickiej/Cieszyńskiej. Krzyż ten został wykonany w 1889 r. Niestety oryginalny zachował się tylko cokół z Matką Bożą w niszy. Sam krzyż został odtworzony z granitu w 2009 r.

Niedawno, w kwietniu 2022 r., parafia pw. Matki Bożej w Raciborzu zleciła odnowienie podobnego krzyża przy ul. Mariańskiej. Pochodzi on z 1890 r. i został ufundowany – jak głosi inskrypcja na cokole – przez Jerzego Nogę i jego żonę Johannę z domu Przypadlo. Z przodu cokołu jest wypisana modlitwa w języku polskim – takie modlitwy były wypisywane po niemiecku i po polsku – zależało to od woli rodziny fundującej. Z części tego typu zabytków w czasach polonizacji skuwano inskrypcje w języku niemieckim i zastępowano napisami polskimi. Na niektórych zachowały się inskrypcje niemieckie.

Oba odnowione krzyże zostały wykonane z piaskowca o pięknym, ciepłym wybarwieniu w warsztacie kamieniarzy z Bosacza na Ostrogu – Kokes & Jungblut. Nagrobek rodziny Kokes znajduje się nadal na starym cmentarzu przy ul. Morawskiej w Raciborzu. Krzyże i figury z tego warsztatu można spotkać na całym Śląsku.

Krzyże i kapliczki przydrożne są w wielu przypadkach pod opieką właścicieli prywatnych, ale też parafii czy miasta. Opiekunowie po wojnie odnawiając krzyże, często malowali je farbą – ponieważ nie mogli doczyścić kamienia. Zaleca się jednak zdejmowanie warstw farby i doczyszczanie kamienia, ma on wtedy szansę przetrwać w dobrej kondycji przez wiele kolejnych lat. Po za tym piaskowiec sam w sobie ma ładny kolor i fakturę – w zamyśle twórców nie miał być malowany.

Apeluje się o zachowywanie tego typu obiektów. Ewentualne prace przy nich należy wykonywać po zasięgnięciu zaleceń konserwatora zabytków.

fot. Przemysław Zembroń
oprac. /kp/

- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj