Podstawą dla określania odległości minimalnej – pomiędzy 10-krotnością maksymalnej wysokości turbiny a 700 m od budynków mieszkalnych – będą m.in. wyniki strategicznej oceny oddziaływania na środowisko.
Sejm odrzucił poprawki Senatu do tzw. ustawy wiatrakowej. Oznacza to, że w nowych przepisach znajdzie się kryterium 700 m odległości od zabudowań mieszkalnych w przypadku nowych inwestycji w farmy wiatrowe. Ustawa w wersji, w której rząd skierował ją do Sejmu, przewidywała 500 m. Później jednak sejmowa komisja ds. energii przyjęła poprawkę podnoszącą odległość do 700 m. W takiej formie ustawa trafiła do Senatu, który przyjął poprawkę ponownie obniżającą odległość minimalną do 500 m. Posłowie ostatecznie odrzucili tę i inne poprawki Senatu.
Nowelizacja ustawy przewiduje, że nowe turbiny wiatrowe będą mogły być lokowane tylko na podstawie Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego.