Dyrektywa metanowa zdaniem ekspertów nie oznacza rychłego zamknięcia wszystkich kopalń. Na pewno jest to jednak szansa na modernizację tego sektora.
W maju w PE będzie prawdopodobnie głosowana dyrektywa metanowa. Jej celem jest przede wszystkim ograniczenie emisji metanu, który ma 28-krotnie większy potencjał tworzenia efektu cieplarnianego niż dwutlenek węgla. Jak podaje Global Methane Budget, odpowiada on za 23% globalnego ocieplenia wytwarzanego łącznie przez wszystkie gazy cieplarniane, a jego stężenie w atmosferze jest obecnie 2,5-krotnie wyższe niż w czasach przedindustrialnych. Źródłami emisji metanu jest przede wszystkim rolnictwo, ale także sektor energetyczny.
Dyrektywa budzi w Polsce duże kontrowersje, ponieważ polskie kopalnie nie są w stanie spełnić wyśrubowanych norm rozporządzenia metanowego, a spółek górniczych nie będzie stać na zapłacenie wysokich kar.