Piotra Wiedera inspirują podróże, ale również twarze znajomych i osób publicznych. Nie stroni również od trudnych tematów.
6 listopada w Galerii Gawra raciborskiej biblioteki miał miejsce wernisaż wystawy malarstwa Piotra Wiedera. – Maluję to, co mi się podoba – powiedział artysta, otwierając wydarzenie. Jak dodał, w pracy twórczej inspirują go podróże, ale również twarze znajomych i osób publicznych. Obok obrazów na wystawie zaprezentował także grafiki i szkice portretów. Wśród malarskich dzieł można zobaczyć pejzaż Paryża, miasteczko w Alpach czy kameralną kawiarnię w Budapeszcie. Niektóre z tych miejsc Piotr Wieder odwiedził osobiście, inne zna z opowieści lub innych źródeł. Nie stroni również od trudnych tematów – obraz „Bucza” akcentuje okrucieństwo wojny. Co ciekawe, płótno tego dzieła zostało przypadkowo uszkodzone, co dodaje mu głębszej, symbolicznej wymowy.
Piotr Wieder zachęcał też uczestników do rozwijania swoich pasji twórczych. – Maluję, bo to lubię. Naukowcy udowodnili, że tylko 10% ludzi faktycznie nie ma talentu muzycznego – przekonywał. Sam po nieudanej próbie dostania się do Akademii Sztuk Pięknych Sam nie zrezygnował ze swojej malarskiej pasji. Regularnie organizuje wystawy – „Różne warianty tej samej rzeczy” to jego druga ekspozycja w raciborskiej bibliotece – a jego prace docierają nawet do Australii.
Wernisaż uświetniła oprawa muzyczna w wykonaniu rodzinnego duetu Zygmunta Zippela i Zuzanny Tomaszewskiej.
Wystawę można oglądać w godzinach otwarcia biblioteki do 30 listopada.
fot. MiPBP w Raciborzu
oprac. /kp/