PIP nie nadaje biegu anonimowo zgłaszanym sprawom. Ofiary mobbingu powinny o tym wiedzieć i szukać skutecznej metody dochodzenia swoich praw.
Od stycznia do września do Państwowej Inspekcji Pracy wpłynęło 795 skarg w kwestii podejrzeń o działania mobbingowe. To o 12,8% mniej niż w tym samym okresie ubiegłego roku. W ocenie Wioletty Żukowskiej-Czaplickiej, ekspertki ds. społeczno-gospodarczych Federacji Przedsiębiorców Polskich, spadająca już drugi rok z rzędu liczba skarg to powód do zadowolenia. – Osobnym pytaniem pozostaje to, z czego ten spadek wynika. Czy zmniejszyła się skala problemu, czy też pracownicy nie chcą zgłaszać tego rodzaju spraw do PIP-u, ponieważ skuteczność działań inspekcji jest niska i zazwyczaj i tak trafiają one do sądu? Podłożem problemów związanych z dochodzeniem sprawiedliwości w sprawach o mobbing jest też to, o czym mówi się od wielu lat, sama definicja mobbingu zawarta w Kodeksie pracy – wskazuje Wioletta Żukowska-Czaplicka.