Pod hasłem „Czytanie rozwija wyobraźnię”
w Miejskiej i Powiatowej Bibliotece Publicznej w Raciborzu
od 5 do 9 czerwca 2006 roku.5 czerwca o godz. 10.00 w Filii nr 3, ul. Kołłątaja 3, Ocice
„Szedł czarodziej… czyli polscy pisarze dzieciom”
Anna Płonka – polonistka
Andrzej Markowiak – poseł na Sejm RP
5 czerwca o godz. 10.00 Filia nr 2 ul. Rudzka 38, Ostróg
„Cała Polska czyta dzieciom – gimnazjaliści też”
5 czerwca o godz. 15.30 w Filii nr 4 w Szpitalu Rejonowym
„Młodzież – dzieciom”
6 czerwca o godz. 10.00 w Filii nr 7 ul. Słoneczna 9
„Karuzela pokoleń”
Gabriela Habrom – Rokosz – dyrektor RTO Szkoła
Kamila Kubiak – dyrektor SP 11
6 czerwca o godz. 12.00 w w Oddziale dla Dzieci, ul. Kasprowicza 12
„Teatrałki”
Kalina Jerzykowska – pisarka, dziennikarka, teatrolog
7 czerwca o godz. 12.30 w Filii nr 5 ul. Sudecka 2, Płonia
„Nie zadręczaj się drobiazgami nastolatku!”
Marcin Gluza – pedagog szkolny
7 czerwca o godz. 11.00 w Filii nr 1 ul. Bojanowska 5, Studzienna
„Magiczne krainy”
Dzieci dzieciom
7 czerwca o godz. 9.30 w Filii nr 9 ul. Myśliwca 9, Brzezie
„Czytaj z radością, słuchaj z przyjemnością”
Dzieci dzieciom
8 czerwca o godz. 9.40 w Filii nr 8, ul. Żorska 2
„Godnie żyć i godnie odchodzić”
9 czerwca o godz. 10.45 w Filii nr 10 ul. Jordana 6, Markowice
„Przygody trzech detektywów”
Dzielnicowi : Sebastian Stanek i Janusz Fedorowicz
9 czerwca o godz. 11.40 w Oddziale dla Dzieci, ul. Kasprowicza 12
„Pokochaj samego siebie”
Halina Kuliga – psycholog
Józefa Kielak – pedagog szkolny
V Tydzień Czytania Dzieciom
- reklama -
Weźcie ze sobą cały Urząd miasta wrac z tymi tłukami którzy tam siedzą i wyprowadźcie się jak najdalej (Sybir, Kamczatka lub coś takiego) wtedy Racibórz odżyje i wkońcu zacznie się coś dziać w tym mieście.
No i dobrze. najlepiej jakby w ogóle się wyprowadziło z miasta. Niech przeniosą sie do Rybnika
No i bardzo dobrze. Niech wyprowadzą się gdzieś daleko.
Te wypowiedzi świadczą, że ludzie nadal nie rozumią kompetencji Starostwa Powiatowego i Urzędu Miasta, a to dwie niezależne instytucje. Ostatnio słyszałem, że władze Raciborza, Wodzisławia i innych miast 50-60 tysięcznych chciałyby być powiatami grodzkimi. Ale czy nie uważacie, że jeśliby się tak stało to nie miałyby za bardzo sensu dwa dość słabe powiaty ziemskie z których wyłączone byłyby dwa główne ośrodki? A może stworzyć jeden duży powiat ziemski na bazie ob. raciborskiego i wodzisławsk.?