Z szumnych zapowiedzi Starostwa o budowie hali sportowej na razie nic nie wyjdzie. Pieniądze poszły na szpital, a czy wrócą do oświatowego worka, o tym zdecyduje nowa Rada Powiatu – piszą Nowiny Raciborskie.
"Dziś już wiadomo, że przypadnie im przede wszystkim podjęcie decyzji co do rozpoczęcia inwestycji. Leżące na koncie Starostwa pieniądze przeznaczono bowiem na podwyżki dla lekarzy. Rada Powiatu uznała co prawda, że mają wrócić do oświatowego worka, ale nie bardzo wiadomo skąd je wziąć."
Więcej w Nowinach Raciborskich z 25 lipca b.r.
Zapłon godny szachisty… Ale zawsze… To pierwsza ofiara „mądrych” decyzji podejmowanych przez dyrekcję szpitala i zarząd powiatu… miejmy nadzieję że ostatnia… ale jakoś nie chce mi się w to wierzyć…
Żeby mnie nikt źle nie zrozumiał,ale ta cała akcja anestezologów,to była jedna zorganizowana grupa przestęcza.Bo jak można inaczej nazwać,grupę ludzi,która masowo zwalnia się z pracy,na na szkodę wszystkich mieszkańców powiatu,pozbiawiajacych ich podstawowych usług medycznych.Jak mieli potrzebę zmiany pracy to mogli to zrobić w jakiś etapach,nie wszyscy naraz,bo w tym momencie myśleli tylko o sobie,a nie o ludzkim życiu i cierpieniu.Brzydzę się wami,chamami fujjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj.
To już nie pierwszy raz się zdaza ze „zdrowy” człowiek który nie ma prawa umrzeć bo jest w szpitalu na coś co w ogule nie zagraza zyciu, przez nieudolność szpitala zchodzi z tego świata. Jak sobie nie poradzili to wysłali go do Rybnika, ale było juz za późno. Oczywiście w Rybniku w 5 minut stweirdzili co mu jest ale przez niechlujstwo Raciborskich lekarzy było juz za późno.
do „jeszcze zdrowego” ale chyba juz nie na glowe… przeciez onie sie nie zwolnili z dnia na dzien tylko mieli kilkumiesieczny okres wypowiedzenia. Dyrekcja nie zrobila nic zeby zabezpieczyc kadry.Nie zrobila bo jest takiej jakosci jakiej jest (jakis Krzyzek…) wez ty sie puknij w ten swoj leb
Ten zgon nie ma związku z działaniem anestezjologa. Potwierdziła to sekcja zwłok – zapewnia „Gazetę Wyborczą” Krzysztof Waszkiewicz, dyrektor medyczny Falcka w Katowicach. Ta firma już skończona
„Lekarz z Falcka miał tylko pierwszy stopień specjalizacji. Przez ostatnie pięć lat pracował w erce. Przed rozpoczęciem zabiegu nie odessał zawartości żołądka. Nie przeprowadził także tzw. preoksygenacji (nie podał pacjentowi czystego tlenu, by w razie komplikacji miał jego zapas). Chwilę później chory się zachłysnął. Lekarz próbował go intubować. Robił to kilkakrotnie bez skutku. Ostatecznie jeden z chirurgów sam próbował zaintubować pacjenta, potem zadzwonił na intensywną terapię.Zgon nie zost
My tu gadu gadu a piszą juz o tym na innych portalach i w wyborczej. Ponownie Racibórz zyskuje sławę, ale nie o takiej marzyliśmy. Bardzo źle się stało. Może Panom K… da to do myślenia. Nie czas na roliczenia tylko na naprawę kraju.
Suzi: A kto jest odpowiedzialny wg ciebie za sytuacje w szpitalu?
jedyni odpowiedzialni za całą tą chorą sytuację to władze szpitala i zarząd powiatu…
to działanie anesteziologów przyczyniło się do takiej sytuacji. chcieć ponad dychę na miesiąc! i szatażując nas wszystkich zwalniając się doprowadzili do tego co jest. Też chcłałbym przynajmniej połowę, z dychy, kto mi dołozy? ja nie składałem przysiegi !
Moja córeczka żyła miesiąc miała niedrożność jelit i gdy podczas pierwszej operacji Pani anestezjolog ją znieczuliła po prostu żle się wkuła w nogę .Moje maleństwo dopiero nad drugi dzień miała ratowaną nóżkę gdy już powstała martwica.Tacy wspaniali lekarze. Mama aniołka
Ludzie jaki zarząd powiatu ! Kto tam jest ? Akurat raciborski zarząd nie ma o niczym zielonego pojęcia ! Trwają by brać dietki i wszystko !
Ludzie czytajcie jeszcze raz wpis ” do Falcka ” Jak może jeżdzić na erce lekarz który nie umie intubować?? A bierze sie za znieczulanie krytycznie chorego pacjenta. To on jest odpowiedzialny niestety choć miły gość!!!Nie powinien brac sie za cos czego nie potrafi. Powinien odmówić udzielania usług anestezjologicznych bo nie ma o nich juz od dawna pojecia!!!!!!!!!!!!
prosze nie podawać nieprawdziwych informacji w naszym szpitalu miesiecznych dzieci nie operuję się!!!!!! tylko odsyła na oddziały chirurgii dziecięcej
odpowiedz do osoby która zarzuciłamamie aniołka nieprawdę.Muj syn w starym szpitalyu na bema miał operację przepukliny oponową rdzeniowej którą wykonywał bardzo dobry pan doktor Józef Olech ktora się bardzo dobrze udała a operacja była w pierszej dobie życia(21 12 1991)to było w starym swzpitalu.
to dlaczego nie piszesz o tym co cie dobrego i złego spotkało w naszym szpitalu. Tylkko mówisz o złych rzeczach. Pamięć wybiórcza?
I co Pan na to Panie Krzyżek…oczywiście jest Pan zaskoczony….?? niech Pan lepiej odejdzie i jako naczelny architekt projektuje domki…z kart
Po prostu nie mogę pisać żle, o naszym szpotalu,gdyż po ponad 10 krotnych pobytach,nic złegomnię nie spotakało a pisać kłamstw nie umię i taka jest prawda może mam takie szczęście a było tego trochę 3 zawały,śmierć kliniczna,2 operację i nne epiozody na które się tu leczę.A więc to nie pamięć wybiurcza jaka jest mi przypisywana.
Panie Krzysztofie ja nawet budowę,domu z kart nie powierzył bym temu Panowi,bo znam go pewnego placu budowy,gdy trzeba było zmieniać rysunki technicznę,a gotoweę ściany burzyć i stawiać od nowa.
Do osoby zarzucającej że piszę,żle o szpitalu a nie dobrze,to nie wiem czy ta osoba dobrze go przeczytała,piszę tam o operacji którą przeprwadził bardzo dobry lekarz Pan Józef Olech i operacja się świetnie udała gdyż,widzę jak inne dzieci z tą samą chorobą,jeżdzi na wózkach inwalidzkich(kwestia 2-3 milimetrów)to gdzie tu krytyka,trzeba czytać całość,a nie co się chcę czytać.
Sylwester49, dużo pisać nie znaczy dobrze. Nie podniecaj się tak , nikt Cię nie goni. Weź słowniczek języka polskiego i posprawdzaj teksty które piszesz bo nie wiem czy się z twoich błedów śmiać , czy współczuć, no chyba ze masz 8 lat to wybaczam…..”temu Panowi”….
do durnej Zośki: Bez piątej klepki żywot nie lekki .
Do pani zosi,łatwo jest z kogoś żartować nie znając jego sytuacji,zdrowotnej są takie dni że piszę gorzej(zaniki korowe mózgu i inne sprawy z tym związane)to według pani tacy ludzie nie mają prawa napisać komentarz,gratujuję pani dobrego zdrowia i nie życzę by pani znalazła się w mojej sytuacji,jeśli ktoś piszę o dobrych przykładach to wytyka tej osobię błędy i stylistykię pisowni i zarzuca mu się według mnię niski poziom inteligencji,ciekaw jestem czy zawszę jest pani tak złośliwa.
Zoska, czy ty masz rozdwojenie jazni,czy proboje bronic swoje racji wystepujac pod wieloma nickami? Zoska, doPani anestestezjol, Ja czy jak cie tam zwal.
Raciborzanin, Roza, Joachim, wiesiekHM, Hologram czy zoska, doPani anestestezjol, Ja – imion masz naprawde wiele na tych forach dyskusyjnych, ale myslenie jedno – prymitywne.Wiecej odwagi w obronie swoich poronionych pogladów!
id: (2d04af44. Poison, nie sugeruj się adresami IP. Pod tym adresem w Raciborzu jest ponad 1000 osób. Pozdrawiam.
Może poprostu źli lekarze zaczęli by robić inne rzeczy niż leczenie ludzi,- to najlepsze wyjście, albo niech wyjadą, a przyjdą nowi młodzi dobrze wykształceni ludzie, którzy chcą pracować w Polsce .
Tylko że młodzi dobrze wykształceni nie chca pracować w Polsce bo za granicą mają 10 krotnie wyższe zarobki. He he!!!!!
Wniosek. Nie trzeba się tu leczyć!!!! Tu – to znaczy w Raciborzu.
Podobno dyrekcja szpitala bedzie znieczulac do operacji przy pomocy tabletek z krzyzykiem..takie od bólu zęba, czy to prawda panie kRZYŻEK?
Afrykansky szamani czekaja na otwarcie polskiego rynku pracy.
Pewną niedzielę mojemu dziecku 13-to miesięcznemu oberwał się peg ( czyli gastrostomia) i przyjechałam na pogotowie ratunkowe w Raciborzu, aby dowiedzieć się czy chirurg mógłby jej założyć dren czasowo, aby podac jej pokarm. Pani pielęgniarka zadzwoniła do Pani chirurg, która była na dyżurze ale odpowiedziała, że takim dzieciom nie zakładaja drenów, tylko w Rybniku. Byłam bardzo zdziwiona, że nie przyszła do nas, aby więcej się dowiedzieć, poszłam do niej,a ona robila szalik na drutach.
Moja mama – 83 letania kobieta była bardzo chora miała miażdzycę oraz niewydolność krążeniową nogi opuchnięte, jej stan zdrowa był fatalny i szybko pojechałam z nią na pogotowie ratunkowe, ale lek. Gąsior jej nie przyjął, uznał, że jest zdrowa . Dobrze że ją przyjęli do szpitala do Głubczyc.
Także byłam w szpitalu na oddziale położniczym, tam są miłe pielęgniarki położne i lekarze – Pani dr Kowalewska i Pan l dr Rogalski, ordynator za bardzo surowy, a Pani zastepca dziwna osoba, pewna siebie i niemiła.
Czy jest prawdą, że w dniu wczorajszym z powodu nieudanego porodu zmarło dziecko w raciborskim szpitalu?