Zima zwykle zaskakuje drogowców. Pierwszy raz gdy nadchodzi, drugi – gdy śnieg topnieje i spod lodowej pokrywy wyłaniają się koszmarne dziury. Zobacz zdjęcia
Wraz z początkiem zimy, gdy zaczyna padać śnieg, zwykło się mówić, że zima zaskoczyła drogowców. W tym roku zima niemile zaskoczyła także, gdy śnieg zaczął topnieć i ukazało się to co pod sobą skrywał: spod lodowej pokrywy wyłoniły się koszmarne dziury. Do większych niż przewidziane wydatków na walkę z zimą i jej skutkami trzeba będzie więc doliczyć spore nakłady na remonty dróg i chodników. Do natychmiastowego remontu nadaje się co najmniej kilka głównych ulic w mieście i powiecie, jak chociażby Odrostrada, Bosacka, spore fragmenty Opawskiej. Urzędnicy i zarządcy dróg tłumaczą, że z remontami trzeba zaczekać do wiosny, na razie zadowalając się prowizorycznym łataniem, jak było np. z "przepaścią" w raciborskiej nerce.
/ps/
fot. adrian
To nic, przyjadą panowie Żukiem, sypną łopatą, udeptają i jakoś to będzie do następnej zimy.
Radzę przyjść i zobaczyć jak wygląda eihendorfa, te wasze dziurki się chowają
Nawierzchnie jezdni to jedno, a co sie dzieje na chodnikach, lepiej nie mówić. Chodniki pozapadały sie tak jakby pod nimi nastąpiły kopalniane tąpnięcia, na Eichendorffa chodniki są koszmarnie. Albo na skrzyżowaniu Warszawskiej i Lwowskiej. Chodzenie po nich przypomina ekstremalny bieg z przeszkodami.
dziury dziurami, ale te psie kupy na każdym chodniku, skwerku! to jest dopiero widok po zimie. straszne…
Psiak to tylko zwierzę,ale tci dumni właściciele czworonogów – z dumną głową w chmurach,a co pod nimi – udają ze to nie ich pieska. I tak toniemy w psich kupach. Zgroza.
Temat na czasie. Wszędzie gdzie tylko nie zajrzę piszą o dziurawych drogach i przyczynach takiego stanu rzeczy, od Onetu i Wyborczej aż po lokalne media. Najśmieszniejsze, że tłumaczenie to zawsze ta sama oklepana mantra: winny jest klimat i zmienna temperatura, raz dodatnia a raz ujemna. To jakoby powoduje, że przy dodatniej woda wnika w szpary w jezdni, a jak zamarza to ją rozsadza i stąd biorą się ubytki. Niemcy są w tej samej strefie klimatycznej raczej, a dziur tam nie uświadczysz. To jest nasza największa bolączka panowie zarządcy dróg! Budowa dróg jak najtańszym kosztem, byle jak. Nie da się tak budować, żeby po krótkim czasie nie robiły się szpary i woda nie miala w co wnikać?
cóż tu mówić wystarczy NOWA DROGA jeszcze nie skończona RACIBÓRZ – MARKOWICE. Boczne krawężniki na zakręcie poodpadane. A jadąc na zakręcie złudzenie zwężenia , współczuję ciężarówkom. Ciekawe jak będzie z odbiorem technicznym tego odcinka drogi po zakończeniu i czy też góra 5 lat wytrzyma a potem dziury jak wszędzie(chociaż patrząc na pogłębiane boczne rowy to myślałem że porządna firma)
Krajobraz po zimie to nie tylko dziurawe drogi, ale również zasrane przez psy chodniki i trawniki, trudno nie iść nie patrząc ciągle na chodnik,żeby nie wdepnąc w coś, kultura właścicieli psów to dno, polecam chodnik z tyłu katowickiej od strony opawskiej, zastanawiam się kiedy w końcu ktoś pomyśli i wyśle straż miejską na kurs wystawiania ludziom mandaty za nieposprzatanie gówna po swoim psie, bo jak dostąd byli chyba jedynie na kursie wystawiania madatów za złe parkowanie, bo nic innego nie potrafią zrobić, a człowiek jak wnosił na butach gówna do domu tak wnosi nadal:/
Jeszcze parę przymrozków i Reymonta będzie nieprzejezdna