Tegoroczne juwenalia zakończyły się, nie tak jak zapowiadano występem Rahima, tylko koncertem Grubsona. Dla studentów raciborskiej PWSZ 13 maja był ostatnim dniem hulanki i swawoli. Teraz czeka ich sesja. Zobacz zdjęcia z koncertów.
W czwartek, na stadion PWSZ przyszło o wiele więcej młodzieży, niż dnia poprzedniego. Fakt ten świadczy o tym, że hip-hop jest niezwykle popularny wśród miejskiej młodzieży. Zanim jednak studenci zaczęli świętować drugi dzień juwenaliów przyszli na raciborski Rynek, aby mieszkańcom naszego miasta zaprezentować swoje prace.
Zachęcali raciborzan do wspólnego malowania i śpiewania. Zorganizowali również małe jam session. Padający deszcz nie zniechęcił studentów i raciborzan do uczestnictwa w tym przedsięwzięciu. Tuż po zakończeniu happeningu cała brać studencka przeniosła się na uczelniany stadion, aby wspólnie bawić się i uczestniczyć w przeróżnych grach. O godzinie 16.00 zmęczeni rywalizacją żacy przemieścili się pod scenę, gdyż zaczęła się tam montować grupa Fueling The Fire z Rybnika. Jak mówią muzycy, zespół oparty jest na przeróżnych brzmieniach i wpływach, powstał z fascynacji muzyką i chęci zrobienia czegoś nowego i wartego uwagi.
Tuż po chłopakach z Rybnika, na scenie pojawiła się grupa Jumanji. Zespół gra melodycznego rocka przeplatanego motywami reggae/ska. Grupa bawiła raciborską publiczność przez około godzinę. W tym czasie można było wysłuchać największych przebojów grupy, takich jak "Wesołe Reggae" czy "Makowe pola". Podczas koncertu pod sceną robiło się coraz goręcej, wszystko to za sprawą fanów Rahima, którzy powoli zaczęli gromadzić się pod sceną. Po zakończeniu koncertu Jumanji publiczność musiała jeszcze chwilę zaczekać. Czas umilał im, podobnie jak dnia poprzedniego Marcin Kostka, który przez dwa dni pełnił rolę konferansjera. W przerwach między koncertami zachęcał publiczność do wspólnego śpiewu. Rozdawał też koszulki, czapki, a nawet słodycze. Po tym jak "Kostek" rzucił ostatnią partię cukierków i koszulkę w stronę publiczności na scenę wyszedł Rahim. – Spodziewałam się Grubsona. Na wszystkich plakatach pisało, że Rahim wystąpi jako ostatni. Cieszę się jednak, że wystąpił tak wcześnie, bo nie mogłam się doczekać jego koncertu. Przyszłam tu specjalnie dla niego – mówiła Kaśka, uczennica II LO w Raciborzu.
Artysta podczas czwartkowego koncertu promował swój najnowszy album pt. "Podróże po amplitudzie". Był również, jak powiedział Rahim "mały powrót do przeszłości". Raper wykonał kilka utworów zespołu, w którym rozpoczynał swoją karierę artystyczną, chodzi oczywiście o Paktofonikę. Publiczność śpiewała razem z artystą większość piosenek. Ostatni raz raciborzanie mięli okazję uczestniczyć w koncercie tego rapera rok temu. Rahim wystąpił również podczas ubiegłorocznych juwenaliów . Wtedy dzielił scenę z Fokusem. Kolejnym zespołem, który wystąpił podczas ubiegłorocznych i tegorocznych juwenaliów był Bzzzt Sound System. Cały repertuar Bzzzt oparty jest o human beatbox (tzw. sztuka rytmicznego naśladowania dźwięków za pomocą narządów mowy). Na początku 2008 roku dołączyli Emilia, Majkel oraz Eskobar. Od tamtej pory zespół zagrał kilka koncertów, a także rozpoczął pracę nad materiałem w sześcioosobowym składzie.
Aktualnie o sile zespołu stanowią trzej beatboxerzy odpowiedzialni za muzykę i trójka wokalistów. Dysponująca pięknym głosem Emilia, a także dwóch freestylujących i rapujących MC’s. Grupa swoim profesjonalizmem zachwyciła raciborzan, którzy świetnie bawili się przy ich muzyce. Juwenalia zakończyły się występem Grubsona. Artysta podczas październikowego koncertu w Dybcówce obiecał, że jeszcze przyjedzie do Raciborza. Jak widać obietnicę spełnił i nie kazał na siebie długo czekać. Grubson pochodzi z Rybnika. Pojawił się na hiphopowej scenie już pod koniec lat 90. Występował wtedy w projekcie „Po-3na Różnica”.
Muzyczną inspirację czerpie z hip-hopu, reggae i funku. Podczas koncertu raper zagrał utwory m.in. z płyt "O.R.S" i "Nowa Fala", zaśpiewał również utwory z płyty, która jeszcze nie została wydana. Publiczność, składająca się głównie z młodzieży bawiła się doskonale, w niczym nie przeszkadzał im deszcz, który towarzyszył tegorocznym juwenaliom prawie przez cały czas. Po koncercie wieńczącym święto żaków większość z nich udała się na afterparty. Od piątku zgodnie z obietnicą, jaką złożyli na uroczystym otwarciu, zaczynają przygotowania do sesji. Wszystko co dobre, szybko się kończy.
Czytaj również:
Legendarna grupa TSA wystąpiła w Raciborzu
Racibórz w rękach studentów. Rozpoczęły się juwenalia
"Sport ku radości" po raz trzynasty
/p/
Hmm…fotorelacja na najwyższym poziomie widzę 😉