Członkinie dwóch studenckich kół naukowych z Instytutu Studiów Edukacyjnych – Pedagogiki oraz Pedagogiki Empirycznej – uczestniczyły w czwartym już Międzyszkolnym Konkursie Gwary Laskiej, który odbył się 23 marca w Zespole Szkół w Krzanowicach.
Tematyką tegorocznej edycji była obrzędowość wiosenna we wsiach i miasteczkach polsko – czeskiego pogranicza. Zespoły ze szkół polskich i czeskich prezentowały krótkie, około dziesięciominutowe scenki rodzajowe zawierające bardzo ciekawe dialogi w gwarze laskiej. Były one jednocześnie okazją do zaprezentowania tradycyjnych strojów ludowych, domowych sprzętów oraz licznych rekwizytów stosowanych podczas regionalnych obrzędów.
Po przywitaniu uczestników i gości, Pani dyrektor dr Kornelia Lach przybliżyła nadrzędny cel konkursu: pielęgnowanie gwary laskiej oraz budzenie szacunku dla miejscowego dziedzictwa kulturowego. Nie jest to jednak jedyny istotny powód, dla którego Konkurs Gwary Laskiej po raz kolejny odbył się w Krzanowicach. Dzięki inicjatywie mgr Marceli Szymańskiej, pomysłodawczyni konkursu, uczniowie, a także licznie zebrani goście, mogli poznać kulturę, tradycje, zwyczaje, mentalność i przede wszystkim gwarę, którą do dziś posługują się mieszkańcy polsko-czeskiego pogranicza.
Poprzez konkurs starano się również obudzić w najmłodszym pokoleniu poczucie dumy z małej ojczyzny, a także zaprezentować bogactwo dialektu laskiego. Nie bez znaczenia jest też uświadomienie – zarówno uczniom, jak i wszystkim licznie zebranym gościom, faktu, że tradycje pogranicza polsko-morawskiego są wciąż kultywowane, a gwara nie zanikła. Wystąpienie wicestarosty raciborskiego Andrzeja Chroboczka i burmistrza Gminy Krzanowice Manfreda Abrahamczyka otworzyło oficjalnie tę imprezę.
Uczniowie krzanowickiej szkoły i tych z nią zaprzyjaźnionych przedstawili owoce swojej długiej i żmudnej pracy w trzech kategoriach wiekowych: klasy I-III szkoły podstawowej, reprezentowane przez Zespół Szkolno-Przedszkolny w Borucinie (tytuł scenki: „Marzyna u omy”) oraz Zespół Szkół Krzanowice – Szkoła Podstawowa (scenka pt. „Zaczarowana marzyna”). Kolejną kategorią były klasy IV-VI szkoły podstawowej. Wystąpiło w niej aż pięć zespołów: Zespół Szkolno – Przedszkolny w Borucinie („Welkanocne kłapani w Borzucinie”), Základni škola a mateřská škola Hat’ z Czech („Velkunoc”), Zespół Szkół Ogólnokształcących w Tworkowie – I grupa („Śmingus – dyngus”), Zespół Szkół Ogólnokształcących w Tworkowie – II grupa („Wielkanocne śniadania”) oraz Zespół Szkół w Krzanowicach (scenka w dwóch odsłonach „To su czasy!”, „Pyrwe tak nie było”). Základni škola Hlučin w Czechach ( „Velikanoči zvyky v Hlučine”), Základni škola a mateřska škola Kobeřice w Czechach („A zaš budĕ Velkanoc”), Zespół Szkół w Pietrowicach Wielkich („Jak to pjyrwi w Welkim Tydniu w Petrowicach bywało”), Zespół Szkół w Krzanowicach („Dyć za dwa tydnie uż zaś mamy Welkanoc!”) – to zespoły, które wystąpiły w ostatniej kategorii wiekowej – klas gimnazjalnych.
Starania dzieci i młodzieży oceniane były przez jury, w którego skład wchodzili: przewodniczący – prof. dr hab. Marian Kapica (PWSZ w Raciborzu) oraz członkowie: Brygida Abrahamczyk (radna powiatu raciborskiego), Julita Ćwikła (etnograf Muzeum w Raciborzu), Brunon Stojer (miłośnik lokalnej historii), Grzegorz Utracki (radny powiatu raciborskiego) oraz Jana Schlossakova (poetka pisząca po morawsku). Kryteria oceny (w skali 0-10 ) obejmowały: słownictwo gwarowe, grę aktorską, strój i rekwizyty oraz ogólne wrażenie.
W kategorii klas I-III szkoły podstawowej wyróżnienie przyznano Zespołowi Szkolno-Przedszkolnemu w Borucinie. W drugiej kategorii wiekowej trzecie miejsce przypadło Zespołowi Szkolno-Przedszkolnemu w Borucinie, drugie miejsce zajęła Zakladni škola a mateřská škola Hat' z Czech, zaś pierwsza lokata powędrowała w ręce gospodarzy – Zespołu Szkolnego w Krzanowicach. Wśród gimnazjalistów trzecie miejsce przypadło Zespołowi Szkół w Pietrowicach Wielkich, drugie trafiło do Zespołu Szkół w Krzanowicach, a laur zwycięstwa zdobyła Základni škola Hlučin.
W dzisiejszych czasach, w dobie Internetu i telewizji, idea kultywowania gwary jest czymś zdecydowanie wyjątkowym i bezcennym. Uczy młode pokolenie, że w pogoni za nowym i nowoczesnym światem nie można zapominać o przeszłości. Tradycje potrzebują naszej pamięci, by nie wymarły, aby były wciąż żywe jak dawniej.
Młodzi ludzie biorący udział w tej pięknej inicjatywie mieli również okazję poszerzyć swe horyzonty i rozwinąć zdolności zarówno aktorskie, jak i w zakresie wysławiania się w gwarze laskiej. Natomiast wszyscy obecni jako obserwatorzy mieli szansę odbyć niesamowitą podróż do tradycyjnych domów pogranicza polsko-morawskiego, w których do dziś zachowały się zwyczaje prezentowane w konkursowych scenkach. Obserwując zachowania uczniów dostrzegłyśmy jak bardzo byli zainteresowani scenkami i jak mocno je przeżywali.
Na wielkie uznanie zasłużyli ponadto wszyscy organizatorzy imprezy – dyrekcja, grono pedagogiczne oraz pracownicy pionu administracyjno – gospodarczego Zespołu Szkół. Tym razem nasza rola sprowadzała się do obserwacji życia szkolnego, a jeszcze niedawno – będąc uczniami – sami uczestniczyliśmy w tworzeniu tego typu wydarzeń. Pamiętając nasze emocje z tym związane, mogliśmy z pełnią zrozumienia wczuć się w te role.
Anna Wanglorz, Kazimiera Paździerz
Zaczerpnięto z Eunomii nr 5 (36) / maj 2010
Czytaj również:
– inne artykuły zaczerpnięte z Eunomii
– inne artykuły związane z PWSZ