Nowa, położona w ubiegłym roku, nawierzchnia na ulicy Opawskiej w Raciborzu na kilkanaście lat miała załatwić problem naprawy tej ulicy. Niestety nowy asfalt, po którym raciborscy kierowcy jeździli zaledwie od grudnia, nie wytrzymał tegorocznej zimy.
Pod koniec ubiegłego roku kierowcy zmagali się z problemami dotyczącymi przejazdu przez ulicę Opawską. Jedna z głównych dróg w Raciborzu przechodziła gruntowny remont. Polegał on na rozbiórce starej nawierzchni i podbudowy, przebudowie kanalizacji deszczowej, a następnie poprawie koryta jezdni i ułożeniu w nim nowych warstw podbudowy, warstwy wiążącej i warstwy ścieralnej. Tegoroczna zima miała być testem dla świeżo wyremontowanej ulicy Opawskiej. Niestety nowy asfalt, po którym raciborscy kierowcy jeździli zaledwie od grudnia, nie wytrzymał mrozów.
W jezdni pojawiły się dziury i ubytki. Kilka dni temu ruszył ponowny remont tej ulicy. Naprawa drogi odbędzie się w ramach gwarancji. Urzędnicy twierdzą, że brali pod uwagę taki scenariusz. Uważają, że gdyby tegoroczna zima była łagodniejsza taka sytuacja nie miałaby miejsca. Nowy asfalt został już sfrezowany. Ruch na remontowanym odcinku drogi odbywa się wahadłowo. Kierowcy z taką sytuacją będą musieli zmagać się przez kolejnych kilka tygodni.
/p/
Nie nie jest to dziwne, skoro firma brukarska zabiera się za asfalt… Poza tym jak się go kładzie jesienią podczas deszczu, to czego się spodziewać?
Niech ten nowopołożony na zimę … zwiną i PO sprawie.
Jak w Marklowicach.
No właśnie mogli poczekać mamy czerwiec pierwszy tydzień pogody w tym roku która pozwala na takie prace:):) Pomyśl nim coś napiszesz!