– Uzgadniamy warunki powstania przy ul. Leśmiana giełdy towarowo-rolnej – zdradził na wczorajszej sesji prezydent Lenk. Dziś na konferencji prasowej podzielił się z mediami szczegółami przedsięwzięcia.
Trzy miesiące temu zgłosiło się do urzędu dwóch przedsiębiorców (prezydent nie chciał ujawnić ich tożsamości, zdradził jedynie, że są to ojciec z synem, a starszy pełnił niegdyś stanowisko wójta w jednej z gmin powiatu raciborskiego) z propozycją zagospodarowania terenu należącego od niedawna do miasta, mieszczącego się przy ul. Leśmiana, przy wjeździe do Ocic. Z dyskusji wynikało, że widzieliby w tym miejscu giełdę towarowo-rolną. W październiku złożyli już konkretną ofertę w kilku wariantach, m.in. wykupu terenu czy przedsięwzięcia publiczno -prywatnego. Opcje te są obecnie analizowane w magistracie.
– Przedsięwzięcie jest zgodne ze strategią rozwoju zarówno powiatu, jak i miasta, i przydałoby się na naszym terenie. Na takich giełdach można zaopatrywać się codziennie, również hurtowo, a dziś kupcy muszą jeździć do Katowic czy równie daleko. Poza tym dysponujemy rozległym zapleczem rolniczym – uzasadnia prezydent. – Oferta jest poważna, a panowie zainteresowani na tyle, że są gotowi uruchomić giełdę nawet w innym miejscu, gdyby okazało się, że na Leśmiana z różnych względów się nie da – tłumaczy. Mirosław Lenk przyznaje, że nie wie ile inwestor będzie musiał wyłożyć aby giełda na pewno ruszyła: – Na pewno 100 tys. nie wystarczy.
/ps/
kiedys byla. Teraz tereny zostawila [nie wiem omu – niestety].
Ale to teren na prawdziwa gielde rolniicza i … hodowlana – nie ,,jarmark cudow Waclawczyka,, – idealny.
Na Lesmiana moze byc juz niebawem – jesli ktos tam zainwestuje – za … ciasno !