Przyglądając się składowiskom odpadów komunalnych, określanych potocznie jako wysypiska śmieci, na których składowane są hałdy cuchnących odpadów komunalnych, aż trudno uwierzyć, że mogą być one źródłem tzw. …zielonej energii.
Spalarnie odpadów komunalnych przyjazne środowisku to nie projekt przyszłości, lecz już funkcjonujące w całej Europie rozwiązania technologiczne. Ich liczba w Europie dobija już pięćsetki. Pozwalają nie tylko pozbyć się odpadów zalegających na wysypiskach, lecz także odzyskać energię z ich spalenia i przetworzyć ją na energię elektryczną. Co więcej, taki obiekt jak spalarnia odpadów komunalnych może być traktowana jako odnawialne źródło energii. Jednak wokół ich budowy w lokalnych społecznościach jest wiele kontrowersji.
Dokładnie chodzi o zakłady termicznego przekształcania odpadów komunalnych, funkcjonujące w dziedzinie nazywanej „gospodarką odpadami”, które są jednocześnie obiektami w systemach ciepłowniczych i energetycznych. Odbiór społeczny tego typu instalacji jest bardzo istotnym czynnikiem, który musi być brany pod uwagę przy opracowaniu projektu takich instalacji. Kontrowersje wynikają w dużej mierze z niewiedzy na temat nowoczesnych rozwiązań technologicznych i technicznych stosowanych w takich obiektach – przyznaje dr inż. Henryk Skowron z Inżynierskiego Biura Konsultingowego. Jako ekspert uczestniczy w konsultacjach społecznych, dotyczących budowy podobnych obiektów, współpracując zarówno z samorządami jak i z firmami funkcjonującymi w tej branży. Na naszym raciborskim terenie taką firmą jest RAFAKO S.A. , która może się pochwalić licznymi wdrożeniami swoich kotłów odzyskowych w takich obiektach w całej Europie.
Bez obaw – Nie ma się czego bać. Spalarnia odpadów komunalnych, potocznie mówiąc śmieci, z nowoczesnymi urządzeniami jest dużo bardziej bezpieczna dla człowieka i środowiska niż składowisko odpadów, gdzie zachodzą procesy chemiczne, trudne do zidentyfikowania i kontrolowania, i to jeszcze przez wiele lat po jego zamknięciu. Tymczasem w spalarni wszystko może być pod kontrolą – zapewnia dr H. Skowron. Jednocześnie przyznaje, że rozumie społeczne obawy, które w znacznym stopniu biorą się z nieznajomości tej materii. W przeszłości, kilkadziesiąt la temu, gdy powstawały pierwsze spalarnie odpadów, wszystko kończyło się w zasadzie na wrzuceniu odpadów do pieca, ich spaleniu i wypuszczeniu przez komin zanieczyszczonych spalin, zawierających również składniki toksycznych. Obecnie jednak, dzięki technologicznemu postępowi, wypracowano takie rozwiązania techniczne, ale i zabezpieczenia organizacyjno-techniczne, dzięki którym spalarnie śmieci są w pełni przyjazne ludziom i środowisku. Wszystko za sprawą szeregu zespołów technologicznych w segmencie oczyszczania spalin w takiej instalacji. – Komin spalarni, który często utożsamiany bywa z zatruwaniem środowiska, jest najczystszym kominem spośród kominów ze wszystkich innych obiektów energetycznych. Wynika to z wyostrzonych norm emisji które wprowadzono i są egzekwowane – ze względu na społeczny odbiór tego typu jednostek – twierdzi dr H. Skowron.
W przypadku zakładów termicznego przekształcania odpadów nie ma też problemów z nieprzyjemnym zapachem składowanych śmieci, dostarczonych do instalacji i przeznaczonych do spalenia. Zrzucane są one bowiem do bunkra, czyli zamkniętego, odpowiednio dużego, „pomieszczenia”, skonstruowanego w taki sposób, by panowało w nim niewielkie podciśnienie. Dzięki temu przy otwarciu bram wjazdowych dla pojazdów dowożących odpady powietrze zasysane jest do środka bunkra i na zewnątrz nie wydostają się żadne odory.
Odnawialne źródło energii
Tego typu spalarnie nie zlikwidują problemu już istniejących wysypisk śmieci, gdzie odpady zaczęły ulegać procesowi rozkładu przez co straciły w znacznym stopniu swą wartość energetyczną. Nie są też w stanie całkowicie zastąpić węgla, gazu czy ropy jako głównych nośników energii. Stanowiąc jeden z elementów całego systemu gospodarki odpadami komunalnymi, są jednak alternatywą dla składowisk i umożliwiają odzyskanie z odpadów energii, przetworzonej następnie na energię elektryczną , która z jednego takiego zakładu jest w stanie zasilić nawet kilkadziesiąt tysięcy gospodarstw domowych. Pozwalają także na oszczędniejszą eksploatację kopalnych surowców energetycznych. Na trzech tonach przerobionych śmieci można w naszych warunkach zaoszczędzić nieco ponad jedną tonę węgla kamiennego. W skali roku na wysypiska trafia kilkanaście milionów ton odpadów, które można racjonalniej spożytkować. Wiąże się to również z niższą aż o (40 ÷ 60)% emisją CO2 (w zależności od rodzaju porównywanego paliwa kopalnego) do atmosfery z termicznego przetworzenia i energetycznego wykorzystania takich odpadów.
Komora kotła do spalania odpadów komunalnych, wykonana przez RAFAKO SA
zainstalowana w 2005 r. w szwedzkiej miejscowości Uppsala
Spalarnie opłacają się też z innych względów. Zgodnie z krajowymi rozporządzeniami i unijnymi dyrektywami określającymi odnawialne źródła energii, jednym z nich są biologicznie degradowalne składniki odpadów komunalnych, jak np. papier, karton, drewno, niektóre tkaniny, substancje pochodzenia roślinnego lub zwierzęcego. Energia odzyskana ze spalenia takich odpadów, stanowiących sporą część odpadów komunalnych, może być traktowana jako „zielona”, czyli inaczej mówiąc, pochodząca z odnawialnego źródła.
Spalarnia śmieci w Wels w Austrii
Jak na razie w Polsce funkcjonuje jeden zakład termicznego przekształcania odpadów komunalnych – w Warszawie. W najbliższych latach na terenie całego kraju ma ich powstać kilka. – W przygotowaniu jest bowiem kilka mocno zaawansowanych projektów. Dla przygotowania tych projektów można wskazać dwie „siły napędowe”. Jedną z nich są wymogi i dyrektywy prawne, obligujące do tego typu działań. Druga z nich to pieniądze. Istnieje bowiem możliwość uzyskania wsparcia finansowego z unijnych funduszy Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko na rozważane projekty w wysokości nawet ponad 1 mld euro.
Technologiczne wyzwanie
Realizacja tych projektów w Polsce będzie sporym wyzwaniem technologicznym na niespotykaną dotąd skalę. – Mamy tu do czynienia ze specyficznym „paliwem”. Potrzebne więc będą specyficzne kotły, stanowiące najistotniejszy element w procesie odzyskiwania energii. Nie wystarczy sam projekt, lecz także doświadczenie, a takie RAFAKO SA, jako producent kotłów odzyskowych dla takich instalacji niewątpliwie posiada. Od początku lat 90. zrealizowało już grubo ponad 60 takich obiektów w całej Europie.
Aleksandra Dik
Artykuł opublikowany w Gazecie-Informatorze nr 2(81) str. 4