W sobotę, 26 lutego, Zamek Piastowski został otwarty dla mieszkańców powiatu raciborskiego i turystów. Można go było zwiedzać od godziny 10 do 16. Zobacz zdjęcia.
Dzień wcześniej odbył się odbiór końcowy robót wykonanych w budynku książęcym Zamku Piastowskiego. – Remont tego obiektu był marzeniem mieszkańców i moim przez wiele lat – powiedział wtedy starosta Adam Hajduk. Remont nie byłby możliwy, gdyby nie fundusze unijne – stwierdził Hajduk, podczas uroczystości w budynku książęcym. Starosta przypomniał również obecnym w sali konferencyjnej gościom, że zamek od niedawna jest własnością powiatu. – Jeszcze kilka miesięcy temu zamek był własnością Skarbu Państwa, teraz jest własnością powiatu – dodał starosta.
/w/
Czytaj także: Odbiór robót wykonanych w budynku książęcym
Środowisko, jakość życia, ekologia
.jpg "Remont")
Powiat ma dobrego starostę, iż dba o odbudowę zamku. Widac jak od dłuższego już czasu zabiega w sprawie.Szacunek.
Marku, Ty chyba nie byłeś na tym zamku po remoncie, skoro wypisujesz takie rzeczy. Gdyby starosta w ramach renowacji kazał wymalować kolumnę maryjną w rynku na różowo, też byś pisał, że jest dobrym starostą zabiegającym w sprawie?
ten zamek to wstyd dla miasta!!!!!!!!!!!!!!!!
moim zdaniem zamek powinien wygladac jak zamek a nie jak galeria handlowa….
Dobra inicjatywa starosty ten zamek choc jeszcze troche czasu upłynie nim nabieże kształtu
Tylko czekac aż na zamku bedą odbywały się prywatne przyjęcia okolicznościowe – to chyba nieuniknione, samorzadowcy zaprageli własnego baxtonu 🙂 np. Zdjęcie 17 – idealne miejsc ena bankiety. Bardzo mnie ciekawi kto projektował i dał zgodę na takei zniekształcenie historycznego obiektu?
Jakiego kształtu? Zamek został kompletnie zniszczony przez prowincjonalne bezguście Hajduka. Już lepszego kształtu z tej karykatury nie wydobędziesz. Chyba, że wszystko zostanie zdemontowane, skute do cegły i zrobione tak jak powinno się odbudowywać obiekty zabytkowe. Ale do tego jest potrzebny inny gospodarz i konserwator z prawdziwego zdarzenia, a nie jakiś samozwańczy po zajęciach plastycznych w ramach terapii zajęciowej na Rzeźniczej.