Artykuł sponsorowany
Palikot odpowiadał na liczne pytania mieszkańców rozdając z autografem książki "Pop-polityka" i "Poletko Pana P". Była też rozdawana ulotka z krótkim programem i deklaracją przystąpienia do Stowarzyszenia. Po udzielonym radiu Vanessa wywiadzie miałem okazję porozmawiać z Januszem Palikotem i zaprezentowałem artykuł o Smoleńsku i przygotowany do druku artykuł "Shale gas – no to mamy problem" . W rozmowie podkreśliłem dwie istotne sprawy związane z gazem łupkowym, a mianowicie powołanie ministra do spraw wykorzystania zasobów naturalnych w randze wicepremiera i coroczne obniżanie ceny gazu by zwiększać popyt krajowy i by Polacy byli głównymi beneficjentami naszego nowego narodowego dobra.
Uwaga pierwsza: Przed przejściem do zasadniczej kwestii mam jeszcze dwie uwagi dotyczące poprzednich artykułów. W sprawie shale gazu szef PSL Waldemar Pawlak doszedł do wniosku, że taniej jest kupować rosyjski gaz za prawie 400 dolarów za 1000 m3 niż wydobywać polski gaz. W USA gaz kosztuje 150 dolarów za 1000 m3, a koszty wydobycia gazu łupkowego wynoszą poniżej 70 dolarów. Koszty wydobycia polskiego gazu łupkowego powinny być jeszcze niższe ze względu na większą miąższość polskich pokładów łupków bitumicznych oraz ze względu na kruchą najwydajniejszą strukturę, bardzo ułatwiającą najważniejszy proces szczelinowania. Obniżenie ceny gazu ziemnego z obecnych 2000 zł/1000 m3 do poziomu 800-1000zł zwiększy znacznie popyt a niskie koszty wydobycia będą czynić całe to przedsięwzięcie opłacalnym dla firm wydobywczych oraz dla rolników, gmin i dla naszego państwa a wydobycie zwiększy się z obecnych 4 mld m3/rok do rzędu 150-200 mld m3/rok. Gazu wystarczy dla polskich elektrowni i na opłacalny eksport. Jeżeli szefowi PSL nie chce się pracować to niech przejdzie na emeryturę. Drugim blokującym jest PiS. W Senacie przepadła poprawka zgłoszona przez PiS, aby ustalić stałą b. wysoką opłatę za użytkowanie złoża gazu ziemnego powodująca nieopłacalność wydobycia gazu łupkowego. Pies ogrodnika – sam nie zje i drugiemu nie da.
Uwaga druga dotyczy pojawiających się informacji o testach przeprowadzonych na drugim Tu-154M i konkluzji – piloci byli bez szans bo nie zadziałał przycisk "Uchod" .Piloci zapowiedzieli ewentualne odejście korzystając z automatu. Już dawno temu specjaliści stwierdzili, że na lotnisku bez systemu ILS ten przycisk nie zadziała bo nie ma od czego odejść, nie ma punktu odniesienia. Natomiast przepis mówi, że najpóźniej na wysokości decyzji to jest będąc na wysokości 120 m piloci mieli obowiązek przejść z autopilota na sterowanie ręczne a nie widząc ziemi mieli obowiązek odejść na drugi krąg. Jeżeli piloci nacisnęli przycisk "Uchod" byli przekonani o prawidłowości działania to na pewno nie czekaliby 20 sekund i już po 1-2 sekundach zareagowaliby zdecydowanie pociągając za stery czym automatycznie wyłączyliby autopilot, dodali gaz i odeszli by na drugi krąg. Ale czy mieli taki plan, czy chcieli odejść na drugi krąg. Może ich zamierzenia były całkowicie inne. Takie szukanie na siłę usprawiedliwień jest niedorzeczne, a przyczyna katastrofy jest banalnie prosta. Jeżeli fachowcy Millera pójdą tą drogą, a wiele na to wskazuje, to raport zostanie wyśmiany przez zachodnich specjalistów. Więcej na ten temat w poprzednich artykułach (www.raciborz.com.pl i witkoś – szukaj ).
Które wybory do Sejmu dla Polaków były najważniejsze. Te z 4 czerwca 1989 roku? Dla działaczy opozycji i będących u władzy ludzi na pewno tak. Natomiast dla większości polaków to nie były wybory lecz manifestacja poparcia dla Lecha Wałęsy, szefa Solidarności. Kto miał zdjęcie z Wałęsą ten został wybrany (poza jednym nie mającym znaczenia przypadkiem). Najważniejsze dla Polaków były pierwsze
wybory do Sejmu po powstaniu Solidarności czyli wybory z 13 października 1985 roku. Mało kto pamięta te wybory co to oznacza, że wzięli w nich udział. TKK czyli Tymczasowa Komisja Koordynacyjna Solidarności w kilku odezwach wezwała 10 mln członków Solidarności do bojkotu wyborów. Tak mało chciała, wystarczyło nic nie robić, nie iść na wybory. Mimo to ludzie gremialnie (prawie w 80 proc.) poszli na wybory i oddali w 97 % głos na gen. W. Jaruzelskiego startującego z listy krajowej. Zarzuca się i słusznie, że gen. Jaruzelski słucha Rosjan. Po dojściu Michaiła Gorbaczowa do władzy w 1985 roku zainicjowana została pierestrojka-przebudowa i głasnost-jawność. Mimo prawie 80 proc. poparcia własnego społeczeństwa słuchając władzy z Moskwy Jaruzelski chciał podzielić się władzą i wzięcia przez opozycję odpowiedzialności za polskiego bankruta, którym wówczas byliśmy. Wtedy nawet nie byliśmy w stanie spłacać procentów od zaciągniętych długów. Generałowi Jaruzelskiemu po wzmocnieniu udało się wciągnąć do współodpowiedzialności opozycję. Pokojowa transformacja była dziełem elit, Michaiła Gorbaczowa, Wojciecha Jaruzelskiego, Lecha Wałęsy. W 1985 roku jak bojkot wyborów wymagał trochę odwagi to gremialnie popędziliśmy na wybory. Teraz „bojkot” jest tani a możemy poprzez dobre wybory wpływać na pójście spraw w pożądanym przez nas kierunku. Siedzenie w domu utrwala istniejący układ na który tak narzekamy. Mamy obecnie możliwość dokonania skoku cywilizacyjnego i doścignięcia, a nawet prześcignięcia wielu krajów ale musimy chcieć Polski nowoczesnej i iść na wybory. PiS chce ludzi niezadowolonych bo to ich elektorat i nic nie zrobi żeby ludziom żyło się lepiej. Natomiast PO może by i chciała ale boi się by czasem kogoś nie urazić. Polska nowoczesna czeka. Nastał czas zmian.
Ruch Poparcia Palikota – Niech myśl o kraju nowoczesnym dotrze do każdego i wywoła burzę…
Osoby zainteresowane działalnością stowarzyszenia Ruch Poparcia Palikota proszone są o kontakt z Jerzym Witkosiem 502 089 581 lub z rpp.slask.
Nangar Khel – Afganistan 16 sierpnia 2007 roku na dom Sayeda spadł granat moździerzowy wystrzelony przez polskich żołnierzy. Chcieli zemścić się za ostrzelanie kolegów w innym miejscu kilka godzin wcześniej. Zabili trójkę dzieci w wieku 3-5 lat bawiących się wokół domu, cztery kobiety i pana młodego przygotowującego się do własnego ślubu. Jeżeli mamy wydawać setki milionów dolarów by osiągnąć taki efekt to lepiej jak wrócimy do kraju. Nie mamy w tym dalekim i obcym kraju żadnego interesu a wypełniając misję w taki sposób osiągamy odwrotny efekt od zamierzonego. Weźmy przykład z Michaiła Gorbaczowa, który wycofał rosyjskie wojska z Afganistanu i otrzymał Pokojową Nagrodę Nobla.
mgr inż. Jerzy Witkoś
Czytaj najnowsze wydanie Gazety-Informatora