Już kilkakrotnie pisaliśmy o skargach mieszkańców ul. Cegielnianej na samowolne przejazdy kierowców tirów z ciężkimi ładunkami, tą wyremontowaną drogą, mimo iż znak informuje o dopuszczalnym ciężarze do 2,5 t.
Przedstawiciele mieszkańców rozmawiali już na ten temat z prezydentem miasta, poprzednim komendantem KPP a także z dyrekcją Rafako i szefami niektórych firm przewozowych. A jest ich, jak poinformował nas przedstawiciel działu handlowego około 25, z czego jedynie pięć wynajmuje fabryka. Inni są wysyłani przez odbiorców z różnych terenów. Dwukrotnie też w ostatnich miesiącach autor tego artykułu przeprowadził na ten temat rozmowy w raciborskim Wydziale Ruchu Drogowego KPP . Zwiększyła się ilość patroli na tej drodze, ale nocą z dużą szybkością nadal przemieszczały się duże pojazdy z pilotem na czele. Silne drgania przenosiły się do fundamentów stojących blisko jezdni budynków i powodowały kolejne pękania ścian i sufitów. Temat podjął na swoich łamach Dziennik Zachodni a także inne media lokalne.
17 sierpnia, tuż po godzinie 22.00 drogą przejechały pod eskortą pilota dwa ciężkie pojazdy. Powiadomiłem jako mieszkaniec tej ulicy natychmiast dyżurnego policji. Po chwili, kiedy wyszedłem na drogę z aparatem fotograficznym, zauważyłem wracający od strony Opola patrol policyjny. W tym czasie od strony Raciborskiej Spółdzielni Mleczarskiej wjechał już na Cegielnianą trzeci pojazd z ładunkiem. Mimo iż szybko przejechał, zdążyłem wykonać jego zdjęcie. Potem okazało się, iż samochód policyjny zawrócił i zatrzymał go.
Napisałem w tej sprawie pismo do nowego komendanta KPP w Raciborzu . W odpowiedzi otrzymałem pismo z Wydziału Ruchu Drogowego w którym poinformowano mnie: ”Kierujący samochodem ciężarowym został ukarany mandatem karnym w kwocie 150 zł. za popełnione wykroczenie drogowe z art. 92 par. 1 k.w., polegające na niestosowaniu się do znaku B-18. Jednocześnie informuję, iż uwagi Pana odnośnie popełnionych wykroczeń, zostaną wykorzystane w ramach planowania służb policyjnych.”
Artykuł 92 par. 1 Kodeksu Wykroczeń przewiduje za takie przewinienie mandat w wysokości do 1000 zł. Potraktowano więc kierowcę dosyć łagodnie. Powstaje jednak pytanie jaka w tym wszystkim jest wina pilota, który przeprowadza te ciężkie pojazdy przez miasto? Od tego czasu znowu w nocy kilka razy zbudził nas huk pędzących tirów – twierdzą mieszkańcy. Dobrze, iż policja zainteresowała się tym problemem. Mieszkańcy Cegielnianej też będą bardziej czujni i na bieżąco informować o tych zdarzeniach dyżurnego KPP . Pracownicy Rafako , odpowiedzialni za załadowanie towaru przewoźnikom, powinni ostrzec ich i wskazać właściwą trasę drogi krajowej w Raciborzu.
Zobacz również:
Pękają domy, a kierowcy lekceważą zakaz
/K.N./
Jeśli w tym mieście w kogokolwiek jeszcze wierzę to w mieszkańców Cegielnianej. Dobra robota obywatelska. Jak sami nie zadbacie, nikt o was nie pomyśli, choćby nawet na posła czy senatora startował. Róbcie zdjęcia, nagrywajcie ich na aparaty i przesyłajcie policji. Znajdzcie jakiegoś pracownika Rafako, który da wam cynk, że w tym i tym dniu będzie wyjeżdżał samochód.
Na Starej Wsi i Proszowcu mieszka ok. 80 % autochtonów. To jest ich mała ojczyzna i o nią dbają.Widać to na budynkach i ich otoczeniu. Tego też wymagają od administratora ulic i użytkowników dróg.