Prawdziwym horrorem okazał się mecz, w którym GS UKS Krzanowice podejmował jedną z najsłabszych drużyn II ligi siatkówki kobiet SMS II LO Opole. Miało być łatwe zwycięstwo, skończyło się na siatkarskim thrillerze.
Dziewczęta z Krzanowic miały znakomitą okazję, by podreperować konto punktowe w meczu z przedostatnią drużyną tabeli. Jak to jednak w sporcie bywa, teoria swoje, a rzeczywistość swoje. Przyjezdne z Opola niespodziewanie dość łatwo wygrały pierwszego seta. Krzanowiczanki otrząsnęły się z zaskoczenia i w kolejnych dwóch partiach pokazały opolankom, że wyższa pozycja w tabeli nie jest przypadkiem.
Zamiast jednak zakończyć mecz w czwartym secie, siatkarki UKS zafundowały kibicom jeden z najbardziej dramatycznych setów w historii swoich występów w II lidze. Niestety, bez happy endu, w tym siatkarskim dreszczowcu więcej szczęścia i umiejętności było po stronie Opola. Wynik 34:36 mówi sam za siebie.
Na tym emocje się nie skończyły. W tie-breaku obydwie drużyny chciały rozstrzygnąć mecz na swoją korzyść, więc kibice obejrzeli powtórkę z seta nr 4. Z tą jednak różnicą, że w końcówce to Krzanowice cieszyły się po ostatniej akcji. 21:19 i dwa punkty na koncie GS UKS więciej.
UKS Krzanowice – SMS LO2 Opole 3:2 (21:25, 25:21, 25:17, 34:36, 21:19)
W innych meczach padły rozstrzygnięcia:
Sokół 43 AZS AWF Katowice Silesia Volley II 2:3 17:25, 25:15, 25:18, 21:25, 11:15
AZS Politechnika Częstochowska MKS Świdnica 1:3 24:26, 22:25, 25:22, 19:25