Chociaż zamek otwarty dla zwiedzających jest już kilka miesięcy, to dopiero dziś dokonano jego oficjalnego otwarcia (zdjęcia). – Ta budowa miał szczęście do ludzi, którzy swoją pracę wykonywali z sercem – mówił starosta.
Chociaż Zamek Piastowski w Raciborzu dla zwiedzających otwarty jest już kilka miesięcy i nadal trwają na nim prace to w piątek dokonano jego oficjalnego otwarcia. Zakończono bowiem prace, które finansowane były ze środków unijnych. Do połowy wakacji trwać tam będą jeszcze prace wykończeniowe, a później, kiedy uda się zdobyć kolejne środki, prowadzone będą kolejne roboty. – Przez wiele lat mieszkańcy z niepokojem patrzyli na niszczejące budynki dawnego grodu książąt raciborskich. Dopiero środki unijne pozwoliły na remont obiektu. Pierwsze próby sięgania po środki zewnętrzne zakończyły się fiaskiem, ale nie poddawaliśmy się i dziś możemy oglądać efekty tej pracy – mówił podczas uroczystości, gospodarz obiektu, Adam Hajduk. – Ta budowa miała szczęście do ludzi. Rozstrzygając przetarg nigdy nie wiemy na jaką firmę trafimy, ale w tym przypadku wszystko poszło bardzo dobrze. Ludzie wykonujący remont wkładali w to serce, robili to dla siebie – dodał starosta. Wszyscy, którzy przyczynili się do odbudowy zamku otrzymali pamiątkowe tabliczki i drobne upominki od starosty.
Pozyskanie środków zewnętrznych na ten remont nie byłoby możliwe, gdyby nie projekt. Napisała go, we współpracy z innymi urzędnikami, ówczesna pracowniczka Urzędu Miasta Gabriela Lenartowicz (dziś prezes WFOŚiGW w Katowicach). – Nie mogłam patrzeć na ówczesny wygląd zamku. Obraz, jaki przypomina mi się na myśl o starym zamku to mury zarośnięte chaszczami i zardzewiała kłódka na bramie – wspomina Gabriela Lenartowicz. – Dużo rozmawiałam na temat zamku z prezydentem Markowiakiem. Nie mieliśmy jednak pieniędzy na remont. Chciałam, żeby chociaż uprzątnąć to miejsce, tak by ludzie mogli tu wejść. Po części się udało i odbył się tutaj piknik rycerski. To był początek. Później zaczęliśmy szukać pieniędzy zewnętrznych – dodała. Mieszkańców miasta od początku byli zaskoczeni nowoczesnym wyglądem tego historycznego miejsca. – Odbudowa zamku w stylu takim, jak wyglądał on kiedyś kosztowałaby 10 razy więcej. To nie jest jeszcze zamek na miarę naszych marzeń, ale może być, bo tym jak wygląda dzisiaj udowodniliśmy to sobie – zakończyła autorka projektu i prezes WFOŚiGW w Katowicach.
Powiat raciborski właścicielem zamku jest od 2009 roku. Wcześniej należał on do skarbu państwa. – W 2009 roku zastanawialiśmy się czy przekazać zamek staroście. Mieliśmy naturalne obawy, przed tym czy zamek nie wyniszczeje i czy nowy gospodarz zadba o niego. Obawy były, jak widać niesłuszne. Gospodarz poradził sobie i myślę, że warto było przekazać mu obiekt – mówił obecny na uroczystości otwarcia zamku, wicewojewoda śląski, Stanisław Dąbrowa.
Z okazji otwarcia zamku zorganizowano konferencję naukową, podczas której historycy badający ziemię raciborską, opowiedzieli zgromadzonym gościom i młodzieży szkolnej o historii zamku. Wszyscy mięli również okazję zwiedzić obiekt i obejrzeć efekty pracy. Aktualnie, na zamku trwają jeszcze roboty związane z renowacją kaplicy oraz elewacji browaru zamkowego. Wieczorem na dziedzińcu zamkowym odbędzie się także koncert. Na scenie zaprezentuje się, znany już raciborskiej publiczności, Kałudi Kałudow.
Przypomnijmy remont Zamku Piastowskiego w Raciborzu rozpoczął się w 2008 roku i pochłonął 23 600 000 złotych.
/p/