Do groźnego wypadku doszło 13 listopada w Syryni. Jadący deawoo tico kierowca nie zatrzymał się na znaku stop i wjechał wprost pod nadjeżdżający ciągnik siodłowy volvo. 74-latek jadący deawoo tico nie zastosował się do znaku STOP i zderzył się z ciężarówką volvo. Do wypadku doszło w Syryni. Starszy kierowca samochodu osobowego może mówić o dużym szczęściu – nie odniósł poważniejszych obrażeń, choć stopień zniszczenia jego samochodu mógłby sugerować coś zupełnie przeciwnego.
– Kierowca tico może mówić o dużym szczęściu, ale niech to zdarzenie będzie przestrogą dla innych kierowców poruszających się po drogach naszego regionu – informuje wodzisławska komenda policji (fot. wodzislaw.slaska.policja.gov.pl).
Do wypadku doszło 13 listopada tuż po godzinie 10:00 w Syryni. Drogówka ustaliła, że kierowca samochodu osobowego jadąc ulicą Raciborską będąc na skrzyżowaniu z ulicą Bukowską nie zatrzymał się przed znakiem STOP i zderzył się z prawidłowo jadącym ciężarowym volvo.
/żet/