Zabrze, Wodzisław, Rybnik, Racibórz – to kolejne miasta, w których związkowcy "Sierpnia 80" będą informować mieszkańców o strajku generalnym w woj. śląskim. W Raciborzu akcja obędzie się przed siedzibą Rafako.
Zabrze i Wodzisław Śląski – to kolejne miasta, w których związkowcy "Sierpnia 80" będą informować mieszkańców o strajku generalnym w województwie śląskim. Także w bieżącym tygodniu akcje informacyjne odbędą się przed bramami 6 hut działających w regionie oraz 2 powiązanych z branżą zakładów. – W środę 21 listopada zaczyna się referendum strajkowe w hutnictwie To pierwsze referendum w ramach przygotowań do strajku generalnego organizowanego przez największe związki zawodowe działające w województwie – informuje Patryk Kosela, rzecznik prasowy Komisji Krajowej WZZ "Sierpień 80".
Wolny Związek Zawodowy "Sierpień 80" od końca października za pomocą ulotek, prasy związkowej i rozmów, informuje o inicjatywie Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego (MKP-S) zorganizowania na Śląsku i w Zagłębiu strajku generalnego. Ma to być odpowiedź ruchu związkowego na uderzającą w społeczeństwo złą politykę społeczno-gospodarczą rządu.
– Przykłady poprzednich miast, w których byliśmy z tą akcją informacyjną pokazują, że mieszkańcy bardzo chętnie biorą nasze gazety i ulotki. W ciągu godziny znika ich około 2 tysięcy. Ale też rozmawiają, dopytują się. Jak sami mówią, bardzo dobrze że związki zawodowe wreszcie się porozumiały i robią dla nich coś razem – mówi Patryk Kosela, rzecznik WZZ "Sierpień 80.
Akcje w tym tygodniu odbędą się we wtorek (20.11) o godz. 15:00 w Zabrzu w okolicach Urzędu Miasta, McDonald's i byłego kina "Marzenie" oraz w czwartek (22.11) o godz. 10:00 w Wodzisławiu Śląskim na dużym targowisku przy ul. Bogumińskiej.
Także w czwartek od godz. 13:00 związkowcy będą zachęcać pracowników do poparcia strajku generalnego w referendum strajkowym przed:
– Hutą Pokój w Rudzie Śląskiej
– Hutą Łabędy w Gliwicach
– Hutą Łaziska w Łaziskach
– Hutą Zawiercie w Zawierciu
– zakładem Rafako w Raciborzu
– zakładem Ryfama w Rybniku.
W minionym tygodniu MKP-S wystosował listy do premiera Donalda Tuska i Sanjaya Samaddara, prezesa ArcelorMittal Poland (wł. Huty Katowice). "Pierwszymi ofiarami kryzysu mogą być przedsiębiorstwa branży hutniczej i przemysłu motoryzacyjnego, które są jednymi z największych pracodawców w woj. śląskim. Spowodowana kryzysem likwidacja miejsc pracy w tych przedsiębiorstwach nie tylko może poważnie osłabić polską gospodarkę, ale może również być źródłem wybuchu niepokoju społecznego w regionie" – m.in. czytamy w piśmie do szefa rządu.
Domagają się podjęcia przez rząd pilnych działań mających na celu zapobieżenie temu negatywnemu scenariuszowi. Jednym z pierwszych kroków rządu miałoby być spotkanie z przedstawicielami zarządów przedsiębiorstw przemysłu hutniczego "i rozmowa na temat możliwych sposobów wsparcia tych zakładów tak, aby mogły utrzymywać miejsca pracy mimo spowolnienia gospodarczego".
Międzyzwiązkowy Komitet Protestacyjno-Strajkowy powstał 23 października z inicjatywy największych związków zawodowych działających na Śląsku i w Zagłębiu – NSZZ „Solidarność”, Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych, Forum Związków Zawodowych i Wolnego Związku Zawodowego „Sierpień 80”. Domagają się stworzenia osłonowego systemu regulacji finansowych oraz ulg podatkowych dla przedsiębiorstw utrzymujących zatrudnienie w okresie niezawinionego przestoju produkcyjnego (np. w motoryzacji). System taki powinien być oparty na zasadzie bilansu dochodów publicznych. Chcą także wprowadzenia systemu rekompensat dla przedsiębiorstw objętych skutkami Pakietu Klimatyczno-Energetycznego Pożądana jest również likwidacja Narodowego Funduszu Zdrowia i stworzenie systemu opieki zdrowotnej opartego na założeniach, na podstawie których działała dawna Śląska Kasa Chorych. Nie brakuje też i wezwania do zaniechania likwidacji rozwiązań emerytalnych przysługujących pracownikom zatrudnionym w warunkach szczególnych i o szczególnym charakterze, w tym w górnictwie.
Najbardziej prawdopodobny termin strajku generalnego w regionie śląsko-dąbrowskim to luty 2013 roku. Może potrwać nawet do 4 godzin, co oznacza całkowity paraliż województwa. Będzie to pierwszy strajk generalny w regionie od 32 lat.
/Patryk Kosela, oprac.p/
– zakładem Rafako w Rybniku i w Raciborzu
???