Prawdziwą huśtawką w rundzie wiosennej jest gra czwartoligowej Unii Racibórz. Potrafią wygrać z faworytem, by w następnym meczu zebrać baty. Póki co stadion przy ul. Srebrnej był twierdzą raciborzan. Do czasu.
Tym razem pogromcą Unii okazała się Iskra Pszczyna, która wygrała 4:0. Unia, która chyba zbyt szybko uwierzyła w utrzymanie w IV lidze, będzie musiała postarać się bardziej w następnych meczach, gdyż rywale w walce o dół tabeli korzystniej wypadli w tej kolejce. Tak więc zamiast spokojnej końcówki sezonu, znów chyba trzeba będzie nastawić się na walkę do ostatniej kolejki.
Paweł Strzelczyk
na fot nr 11 to gościu dyscypliny pomylił. przeciąganie liny to było … ?