Tak dla budżetu obywatelskiego, ale dopiero od 2015 roku

Prezydent Mirosław Lenk potwierdza swą przychylność wobec budżetu obywatelskiego, a więc takiego, w którego tworzeniu partycypowaliby mieszkańcy. Nie ma jednak szans, by stało się to już w przyszłym roku.

O możliwość realizacji budżetu obywatelskiego zapytał podczas miejskiej komisji budżetu radny Andrzej Lepczyński. Prezydent potwierdził swoje zainteresowanie, ale wykluczył, by stało się to już w przyszłym roku. Po prostu jest już za późno, a główne założenia przyszłorocznego budżetu są już z grubsza znane.

- reklama -

 

Nie wiadomo także w jakiej formie miałoby się odbywać dzielenie pieniędzy. Tę ma wypracować specjalny niewielki zespół, którego powołanie prezydent zapowiada już w najbliższym czasie. W jego skład wejdzie najprawdopodobniej dwóch radnych i jeden magistracki urzędnik. – Zastanawiamy się jak to zrobić. Nie chciałbym pójść za przykładem miast i każdej dzielnicy przeznaczyć do rozdzielenia po 60 tys. zł, bo to tyle co nic. Najlepsze wydaje się rozwiązanie z Płocka (gdzie mieszkańcy mają do dyspozycji 5 mln na całe miasto – red),  oczywiście z zachowaniem odpowiednich proporcji.

 

Najbliższą okazję do przekazywania prezydentowi uwag odnośnie potrzeb mieszkańcy Raciborza będą mieli już jesienią, kiedy to prezydent uda się na swój tradycyjny objazd dzielnic.

 

Paweł Strzelczyk

- reklama -

1 KOMENTARZ

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj