Dopiero co starosta poinformował o chęci wybudowania platformy, z której można będzie podziwiać plac budowy zbiornika Racibórz, a już zapowiada następne. Czy zatem, jak u Tolkiena, Raciborszczyzna będzie miała swoje dwie wieże?
Wieża widokowa przy budowie zbiornika Racibórz w zamyśle ma uchronić teren budowy przed ciekawskimi gapiami. Zamiast kręcić się po placu i przeszkadzać robotnikom w pracy, będą mogli podziwiać teren z góry. I to całkiem prawdopodobne – jak zapowiada starosta – że do dyspozycji będzie więcej niż jedna platforma widokowa w tej samej wieży. Ze względu jednak na koszty – sięgające nawet 100 tys. zł – projekt musi zaakceptować Bank Światowy.
Adam Hajduk sporo jeździ po Polsce i zaobserwował, że w wielu miejscach ze względu na walory krajobrazowe buduje się podobne wieże. Na ziemi raciborskiej pięknych widoków nie brakuje, stąd platformy widokowe pozwoliłyby jeszcze bardziej wyeksponować ich walory.
Na początek starosta rozważa lokalizację w gminie Kornowac, na drodze wyjazdowej z Pogrzebienia w kierunku Lubomi. – Tam jest najlepszy widok na przełom Odry, przepiękny teren – wyjaśnia szef powiatu, który wozi tam gości z zagranicy chcących podziwiać piękno okolic Raciborza. Podobno były już wstępne ustalenia z władzami Kornowaca, by taki obiekt powstał.
Paweł Strzelczyk
———————————————-
zobacz także:
Szpital sprzeda 3 miliony długu
– To normalna sprawa, prawie wszystkie szpitale handlują wierzytelnościami żeby mieć na bieżącą działalność – zapewnia starosta Adam Hajduk po tym, jak spora grupka radnych, nie tylko opozycji, nie poparła uchwały w tej sprawie.
Budowę zbiornika Racibórz Dolny obejrzysz z wieży widokowej
Specjalna wieża widokowa, z której będzie można przyglądać się budowie zbiornika Racibórz Dolny – to pomysł władz powiatu na usunięcie z placu budowy potencjalnych gapiów. – Pomysł jest kupiony – informuje starosta
postawcie wieżę koło kładki żeby był dobry widok na odrę jak powycinają tam wszystkie drzewa żeby ludzie mogli zobaczyć jak pan prezydent Lenk dba o walory turystyczne odry i raciborza.Z prawej kikuty pni z lewej kikuty .Zaiste piękny to bęfzie widok dla wodniaków zero drzew zero natury.
Panie Dawidzie, nalej se pan piwa!
Myślisz że tylko pan Dawid w raciborzu interesuje się tymi drzewami?Chyba jesteś w małym błędzie.Tobie chyba wisi czy te drzewa wytną czy nie i wolisz kogoś krytykować.
A po co komu ta wieża? Zamiast stawiac wieże, nich się lepiej zajmą tym, co obiecali – ścieżkami, remontami, dofinansowaniami. A nie kurna wieżami.
Takie wieże powstawały samorzutnie, z uwagi na walory widokowe – rejom 7 wzgórz po prawej stronie Odry a po lewej Dolina Odry z widokami na Czeską stronę i w dali w horyzincie na Pasmo Gór wysokich. Chronologicznie takie wieże (budowle) widokowe powstały już w 1875 roku w rejonie Dużej Górki w Brzeziu, gdzie w otoczeniu młodego lasu Magistrat wybudował restaurację Widokową (Dach restauracji był podniesiony, by stanowił wspaniałą platformę widokową) Widok był miejscem rekreacyjnym, znanym w całym powiecie raciborskim i rybnickim. Gdy las podrósł, wybudowano obok wieżę Widokową, która stała jeszcze gdy powstała granica Polsko- Niemiecka. Już w czasach budzenia się świadomości Narodowej (około 1900r.) na tzw. Podgórzu, pod wzgórzem Sosienka, Niemcy wybudowali w roku 1913 wieżę Bismarcka, która stała tu do 1934roku, mimo że wieża znalazła się po stronie Polskiej ! ! ! W odpowiedzi, władze Niemieckie postawiły monumentalną wieżę (Mieszko), po lewej stronie Odry, która była przewidziana też jako wieża ciśnień dla wodociągu miejskiego ( funkcji wieży ciśnień nigdy nie pełniła) – stała się tylko wieżą widokową i placem Niemieckich organizacji faszystowskich jako manifestacja Wielkich Niemiec ??? Spędzano Niemców na takie manifestacje, podobnie jak czynili to Sowieci w czasach Komuny na wszystkich wiecach i akademiach, po wojnie. Najwyższe wgórze , Lipki jeszcze nie zabudowane, było by wspaniałym miejscem dla takiej wieży widokowej, jako miejsce rekreacji i atrakcji dla ludzi z osciennych powiatów. Moim zdaniem, nie ma sensu budowanie takiej wieży na Konotkach ( granica Lubomii i Pogrzebienia) bo to naturalny taraz widokowy – wybudowanie wieży w tym miejsci nie wchodzi w grę, z wielu względów. Wieża powinna mieć restaurację i znaczny parking dla samochodów, u podórza Lipek. Jak robić, to kompleksowo, choć nie musi to być projekt za póltora miliona zł.