Mimo tego, że spektakl zaprezentowano na specjalne życzenie publiczności to przyszło go zobaczyć zaledwie kilkudziesięciu widzów.
W piątkowy wieczór w Raciborskim Centrum Kultury można było obejrzeć spektakl "Cienie samotności", który swoją premierę miał w walentynki. – To opowieść o nieszczęśliwej miłości – mówi Manuela Krzykała, która prowadzi SKAZĘ wraz z Denisem Chory. Akurat w "Cieniach…" występuje grupa balet jazzu, a całość występu utrzymana jest w stylu modern jazzu. Spektakl raciborzanie mieli okazję oglądać już trzeci raz. Tym razem występ odbył się na specjalne życzenie publiczności. Tym bardziej dziwi, że na widowni zasiadło około trzydziestu osób.
/p/
Tak to właśnie wygląda, że raciborzanie nie szanują czyjejś pracy – myslą, że mogą poprosic o coś, a potem olć fakt, że ktoś wysłuchał ich prośby. Nie doceniają niczego!
To przykre tańczyć dla nikogo… 30 osób na widowni to jakby nikt tam nie siedział.