Chcesz dowiedzieć się jak mądrze obcować z przyrodą, chcesz nauczyć się wędkowania i przygotować do egzaminu na kartę wędkarską?
Zapisz się do szkółki Stowarzyszenia Wędkarstwa Sportowego "Babiczok" z gminy Nędza. Szkółka organizowana jest z myślą o młodzieży. Mogą się do niej zapisać nastolatki w wieku od 14 do 16 lat, zarówno chłopcy, jak i dziewczęta. – To fajna przygoda – zapewniają wędkarze z "Babiczoka". Tegoroczna szkółka byłaby kontynuacją inicjatywy sprzed dwóch lat, którą stowarzyszenie zrealizowało wspólnie z Centrum Rozwoju Inicjatyw Społecznych CRIS z Rybnika.
Młodzi ludzie podczas 3-miesięcznej szkółki – na spotkaniach z pasjonatami wędkarstwa, w przyjemnym miejscu, w otoczeniu zieleni i stawów, poznaliby techniki wędkowania i zostaliby przygotowani do egzaminu na kartę wędkarską. – Dziś kartę wędkarską otrzymuje wiele osób. My chcielibyśmy wprowadzić wzorce innych krajów, gdzie przed zdaniem egzaminu uprawniającego do połowu ryb kandydat musi przejść odpowiednie szkolenie. Uczy się wtedy jak obcować z naturą, co można i czego nie można robić nad wodą. To bardzo ważne, a często dziś ludziom takiej wiedzy niestety brakuje – przyznaje Andrzej Chroboczek, wicestarosta, a w wolnym czasie zapalony wędkarz i członek stowarzyszenia "Babiczok".
Stowarzyszenie Wędkarstwa Sportowego „Babiczok” działa na terenie gminy Nędza od kilku lat. Stowarzyszenie dzierżawi od gminy 27 hektarów terenów poeksploatacyjnych w miejscowości Babice. Znajdują się tam dwa duże 16-hektarowe zbiorniki wodne.
Członkowie stowarzyszenia za cel stawiają sobie przede wszystkim promowanie wędkarstwa, rekreacji, sportu i działanie na rzecz ochrony przyrody. Teren Babiczoka zachęca do odpoczynku. Jest gdzie pospacerować, a nawet zrobić grilla i odpocząć pod niedawno urządzoną drewnianą wiatą z ławami i stołami. Stowarzyszenie wychodzi też naprzeciw osobom niepełnosprawnym – przy Babiczoku II powstały stanowiska wędkarskie przystosowane dla osób poruszających się na wózku inwalidzkim.
Duży staw jest co roku zarybiany. – Złowiono tu rekordowego 20-kilogramowego karpia – mówi prezes stowarzyszenia Adam Sobeczko. – Przyjeżdżają tu wędkarze, którzy wypuszczają złowione ryby. Mało gdzie mogą się pochwalić złowieniem tak dużych ryb jak tu! – przekonuje. W stawach Babiczoka pływają nie tylko karpie, są i sandacze, szczupaki, węgorze, pstrągi czy sumy. Mogą tu łowić wędkarze z białą kartą wędkarską znający gatunki ryb i okresy ochronne, którzy wykupią zezwolenia roczne albo kilkudniowe.
Pasjonaci przekonują: wędkowanie może być atrakcyjne. – Jedni uśmiechają się pod nosem, inni wiedzą, że to czysty relaks. Woda do nas nie mówi, można za to słuchać otaczającej przyrody. Wypad jest udany nawet jeśli ryby się nie złowi – uśmiecha się wicestarosta Chroboczek.
Wędkarze z "Babiczoka" zachęcają młodzież do zapisywania się do szkółki. Szczegóły dostępne są na stronie www.babiczok.com, a także telefonicznie u Andrzeja Chroboczka 608 416 719 i e-mailowo: [email protected].
publ. /ps/
——————————————————–
zobacz także: