Polski węgiel musi być konkurencyjny, dobrej jakości i w dobrej cenie. I to jest olbrzymie zadanie dla samych górników.
Patriotyzm gospodarczy
Wicepremier Janusz Piechociński, który gościł 7 maja w Gołkowicach w gminie Godów. Poświęcił procesom zachodzącym we współczesnej gospodarce prawdziwą homilię. Wicepremier podkreślał, że wszelka modernizacja w takich miejscach jak Godów jest odbiciem tego, co dzieje się w wielkiej polityce i w wielkiej ekonomii. Jednocześnie to co robią przedsiębiorcy i samorządowcy właśnie w takich gminach buduje bogactwo Polaków. Minister Gospodarki zauważył jednak, że globalizacja nie może oznaczać porzucenia świata naszych wartości i naszych tradycji. Jeżeli będziemy tylko ślepo naśladować, wówczas szybko staniemy się zawodnikami drugiej ligi. Stąd niezwykle ważna rola patriotyzmu gospodarczego.
Według Piechocińskiego bynajmniej nie jest to archaizm. Promowanie własnych produktów, własnych przedsiębiorców, wdrażanie własnych rozwiązań to recepta na sukces. Trzeba pielęgnować te wartości, które sprawiły się przez pokolenia, że razem możemy więcej, że nigdy przeciwko sobie, że lepsza Europa i Polska nie buduje się sama, to my go tworzymy. Narzędzia do tego ma być właśnie patriotyzm gospodarczy. Wicepremier stwierdził – że, jest to umiejętność budowania zaufania do Polski i Polaków, ich dobrego imienia. Nie może być tak, że mówimy do polityków „chrońcie cłami to, to i to. Ale tego już nie, bo to importuję”. Albo, że wysyłamy misję naszych eksporterów np. do Chin, którzy tam zakładają firmę, bo się dowiadują, że tam jest kredyt kupiecki na 16 miesięcy.
Węgiel
Dzisiaj wiele zależy od cen tego surowca na rynkach światowych. A dzisiaj jest ona rekordowo niska – 75 dolarów. A jeżeli chodzi o węgiel koksowniczy, ważny np. z punktu widzenia Jastrzębia, to wiele decyduje się na dalekim wschodzie. Ostatnio ważą np. relacje między Chinami, a Japonią i Australią. Dzięki tym zawirowaniom jego cena spadła do poziomu 120 dolarów. Oczywiście nie znaczy to, że mamy rezygnować z węgla. Wykonaliśmy olbrzymią pracę by połączyć kwestie klimatyczne z kwestiami uprzemysłowienia. Dzisiaj sytuacja na wschodzie pokazuje jak ważna jest autonomia energetyczna. A polski węgiel to 60% tego surowca w Europie. I wiele robimy dla tego węgla. Buduje się Jaworzno. Opole V i VI. Kozienice. Będzie inwestycja w Kompanii Węglowej. Ale musimy wiele zmieniać. Polski węgiel musi być konkurencyjny, dobrej jakości i w dobrej cenie. I to jest olbrzymie zadanie dla samych górników, związków zawodowych, menadżerów. Bo nie może być tak, że 2/3 węgla na polskim rynku detalicznym jest niepolskie. To jest niepojęte, żeby różnica między ceną surowca na Śląsku i na składzie pod Łodzią wynosiła 600 złoty.ch. To musi być opłacalny interes. Nie można robić na ścianach, które przynoszą 185 złotych na tonie. I trzeba pamiętać, że w okresie koniunktury takie firmy jak Kompania Węglowa muszą się modernizować, inwestować w rozwój. Wreszcie trzeba usprawniać logistykę, wdrażać nowoczesne rozwiązania zwłaszcza dla pracy górnika pod ziemią.
Badania i rozwój
Niestety nakłady w tej dziedzinie ciągle są za małe. Kształtują się na poziomie 0,6 procenta. Mamy ambicje, żeby w 2020 roku dobić do 2 procent. Ale trzeba racjonalnie wykorzystywać środki unijne i krajowe. Dzisiaj często dochodzi do patologii w systemie. A pieniądze mają iść do środowiska instytutów i uczelni wyższych przez biznes. Ostatnio NIK pokazał, że zdarza się, że niektóre parki technologiczne utrzymują się z wynajmu powierzchni biurowych. To przecież nie o to chodzi. I na pewno nie chodzi o to, żeby przy malejącej liczbie studentów rozbudowywać infrastrukturę. Trzeba wiązać prywatne pieniądze i pieniądze publiczne w tym zakresie. Kiedy powiedzieliśmy polskiej nauce „sprawdzam” to efekty nie były najlepsze. Dlatego też chcemy zwiększyć element rywalizacji wewnątrz uczelni w pozyskiwaniu środków. Bo przecież w niektórych branżach, tych najbardziej konkurencyjnych, wyszło. Potrafiliśmy znaleźć dla siebie niszę i atakować potentatów. W sektorze motoryzacyjnym pracujemy nad najlepszymi silnikami. Mamy najlepszych informatyków w Europie. Ostatnio byłem na targach w Hanowerze i byłem dumny z tego co nasi potrafią zrobić na rynku gier wideo.
Leszek Iwulski