Główne ulice oraz place w miastach i wsiach skupiają życie. Powinny być wizytówkami. Jednak nie do końca tak jest.
Rynek w Krzanowicach jest piękny. Władze gminy postarały się o
to, aby chętnie się go odwiedzało i dobrze spędzało czas. Zapomniano jednak o
otoczeniu. Kilkadziesiąt metrów dalej spacerowicze narażeni są na takie widoki.
- reklama -
/Paulina Krupińska/
- reklama -
Ale idąc tym tropem – w małych miejscowościach każda ulica „sąsiaduje” z centrum, a na wyrementowanie całego miasteczka trzeba wiele kasy no i czasu.
[b][i]Powiedział bym raczej…
„ulica PARABANKÓW”[/i][/b]
No fakt miejscami wyglada to nieladnie is a miejsca gdzie doporowadzenie otoczenia do porzadku nie wymagaloby wielkich nakladow
Te ulice wcale nie są reprezentycyjne.Ciekawe, jakie bzdurne klikadło wymyślicie następnym razem? Redaktory niepisate czy co?
Miejscami wystarczy pare litrow farby i pare desek zeby jakos to wygladalo
Cóż, nie po wyglądzie zatem powinno sadzić się nasz powiat…
No,no?Całkiem,całkiem!