W sobotni wieczór w polsatowskim programie TV „Superdzieciak”, przed rzeszą telewidzów zaprezentowała się niezwykle utalentowana wychowanka MDK Dominika Sozańska.
Z wielką klasą i wdziękiem reprezentowała m.in. koło wokalne emisji głosu dla dzieci i młodzieży w którym uczestniczy w zajęciach pozaszkolnych już od 6 lat. Dominika jak każda nastolatka ma swoje pasje i zainteresowania i jak twierdzi jest ich mnóstwo. Swoją przygodę z muzyką rozpoczęła mając 4 latka, gdy mogła uczestniczyć jako słuchacz w lekcjach gry na fortepianie swojego starszego brata. Tam siedząc na kolanach mamy wsłuchiwała się i nieświadomie „zapisywała” utwory w swoich myślach. Jak twierdzi, że wtedy to jeszcze nie miłość do muzyki, ale chęć i ambicje robienia tego co jej starszy brat sprowokowały ją aby spróbować grać. Początkowo króciutkie, 15-to minutowe lekcje z czasem wydłużały się do godzinnych zajęć. Jej zapał do pracy był tak duży, że swój pierwszy występ miała mając niespełna 5 lat i nie będąc jeszcze uczniem Szkoły Muzycznej zagrała na szkolnym „koncercie dla Mamy”.
Minęło tylko 7 lat, odkąd wzięła mikrofon do ręki – a tak dużo ma już wspomnień i przeżyć. Dlatego nigdy nie żałowała, że jej dni wyglądały i nadal wyglądają troszkę inaczej niż jej koleżanek. Jak sama twierdzi nie narzeka na nudę – a dzięki temu ma wspomnienia i wspaniałe przygody za sobą.
Może powiedzieć o sobie, że jest szaloną pasjonatką śpiewu i muzyki. Cały czas pragnie się rozwijać, a udział w różnych koncertach, festiwalach i różnych akcjach muzycznych tworzą wspaniały bagaż doświadczeń.
Za udział w programie „Superdzieciak”, Dominika otrzymała stypendium w wysokości 5000zł. które postanowiła wykorzystać na rozwój swojego talentu muzycznego.
Znajdując się w gronie 40 osobowej grupy SUPERDZIECIAKÓW wyłonionej na podstawie castingów przeprowadzonych w Polsce, w których wzięło udział kilka tysięcy osób, Dominika w dalszym ciągu potwierdza swoje motto życiowe „że najpiękniejszą nagrodą dla wokalisty nie jest werdykt jury – ale radość, sympatia i wzruszenie publiczności. To dla nich warto śpiewać, grać i marzyć…”
MDK
publ. /ps/