Darmowe czujniki na czad dla najmniej zamożnych?

Minionego weekendu zmarła mieszkanka Raciborza zatruta czadem. Aby uniknąć podobnych tragedii w przyszłości, radny Woś proponuje zakup przez miasto czujników i przekazanie ich mieszkańcom.

Na taki krok, tj. sfinansowanie mieszkańcom zakupu czujników czadu, zdecydowały się Kielce. Podczas dzisiejszego posiedzenia miejskiej komisji budżetu radny Michał  Woś zasugerował prezydentowi pójście w ślady stolicy woj. świętokrzyskiego, przynajmniej w jakimś stopniu.

- reklama -

 

Urządzenie takie można kupić już za 50 zł. Mnożąc tę sumę przez wszystkie lokale podległe pod Miejski Zarząd Budynków, kwota i tak nie byłaby zbyt wygórowana. Ale zarówno prezydent (który uznał koncepcję za godną rozważenia), jak i radny zgodzili się, że na początek warto rozważyć objęcie tym najmniej zamożnych najemców mieszkań z miejskiego zasobu, którzy ogrzewają domy za pomocą węglowych kotłowni.

 

/ps/

- reklama -

4 KOMENTARZE

  1. Te pieniądze i tak są zawłaszczane przez miasto – przecież Woś jest znany z
    wolnorynkowych poglądów, ale sam jeden całej Rady do obniżenia podatków nie przekona,
    bo tam sami socjaliści. Lepiej te pieniądze z pożytkiem wydać na
    czujniki niż przeznaczyć np na premie dla urzędników. Ja go popieram. Działa jak może, przynajmniej z rozsądkiem.

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj