Czeka nas zmiana w opłatach za śmieci. Będzie drożej?

Obecny sposób naliczania opłat za wywóz śmieci jest nieskuteczny – doszli do wniosku w magistracie i zastanawiają się nad jego zmianą, tak aby płacili wszyscy. To jednak budzi obawy, że może wywołać sprzeciw społeczny.

- reklama -

 

Zgodnie z obowiązującym prawem opłata za gospodarowanie odpadami komunalnymi może być naliczana od liczby mieszkańców zamieszkujących daną nieruchomość, zużytej wody z danej nieruchomości lub powierzchni lokalu mieszkalnego. W Raciborzu nalicza się ją od mieszkańca. Metoda opłaty od liczby osób zamieszkujących daną nieruchomość uniemożliwia skuteczną weryfikację danych zawartych w składanych przez właścicieli nieruchomości deklaracjach, na co urzędnicy skarżą się już od dawna.

Biorąc pod uwagę, że liczba mieszkańców wykazuje wyraźne i nienaturalne tendencje do kurczenia się, co przy powstającej masie odpadów musi powodować stały wzrost stawek i w konsekwencji rodzi ogólny brak akceptacji lokalnego społeczeństwa – doszli do wniosku autorzy dokumentu „Propozycja zmiany metody ustalenia opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi”, z którym radni zapoznają się w październiku. Mówiąc prościej – opłaty powinny być pobierane za 51 498 osób (tyle widniało w ewidencji za 2015 rok), zaś faktycznie płaci 46 244 osób (tyle wynika ze złożonych deklaracji). Wpływy te nie pokrywają kosztów wprowadzonego systemu, zachodzi konieczność dokonania zmiany metody naliczania opłaty.

 

Specjalnie powołany zespół złożony z radnych i urzędników analizował różne nowe sposoby naliczania opłaty za gospodarowanie odpadami, stosowane przez inne gminy. Największą uwagę zespołu zwrócił przyjęty przez gminę Sopot sposób z zastosowaniem więcej niż jednej metody. W Sopocie Rada Miasta przyjęła system naliczania opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi w następujący sposób: stała opłata miesięczna od gospodarstwa domowego + dopłata wg ilości zużytej wody za każdy rozpoczęty m3 powyżej 4m3. Dla raciborskich realiów przeprowadzono symulacje dla różnych typów budynków na wybranych ulicach w dwóch wariantach – dla opłaty stałej w wysokości 12 zł i 14 zł. System promuje rodziny wielodzietne. Dla nich przewidziano ryczałt 30 zł niezależnie od ilości zużytej wody zamiast 4,5 zł za każdy m3 wody (przy opłacie stałej 12 zł) lub 3,8 zł (przy opłacie 14 zł). Zmiana nie powinna być też odczuwalna dla tych którzy oszczędzają wodę. Pozostali raczej muszą liczyć się z podwyżkami.

 

Wg autorów opracowania nowa metoda naliczania opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi pozwala uchwycić w ramach opłaty większość mieszkańców – działa zasada: ZANIECZYSZCZAJĄCY PŁACI i faktycznie obejmie wszystkie osoby zamieszkujące na terenie gminy, w tym okresowo zamieszkałe, wynajmujące, a także przyjezdne. Jest szczelna – obejmuje każdego, kto nawet krótkotrwale zamieszkuje w danym gospodarstwie domowym i nie powoduje przy każdej zmianie ilości osób zamieszkałych, konieczności dokonywania zmiany deklaracji (szczególnie ważne dla studentów, czy osób pracujących poza miastem). Ponadto  jest weryfikowalna – dobrze przybliżająca rzeczywisty stan zamieszkujących osób oraz promuje rodziny +3 /opłata ryczałtowa/.

Jako wady wskazano: może wywołać sprzeciw społeczny, trudności przy rozliczaniu budynków wielolokalowych (różnica pomiędzy licznikiem głównym a podlicznikami), wyliczenie opłaty w przypadku nieruchomości mieszanych, ryzyko dobrania złych danych do wyliczeń opłat (po roku / półroczu konieczna weryfikacja danych).

Radnych czeka teraz dyskusja nad propozycjami zmian. Jeśli wyrażą na nie zgodę, rozpoczną się żmudne prace nad opracowaniem systemu, tak więc zanim coś się zmieni, może to potrwać nawet ponad pół roku.

Paweł Strzelczyk

- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj