Mieszkańcy ulicy Pracy i Ogrodowej skarżą się na jakość powietrza. Komin na budynku przy Ogrodowej znów dymi.
Sezon grzewczy się rozpoczął, a wraz z nim powrócił temat jakości powietrza w mieście. Mieszkańcy bloków przy ulicy Pracy oraz Ogrodowej w Raciborzu skarżą się na jego jakość. Na wdychanie powietrza narażeni są nie tylko oni, lecz dzieci uczęszczające do pobliskiego przedszkola. Problem stanowi komin znajdujący się na budynku nad Biedronką przy ul. Ogrodowej. Należy prawdopodobnie do sklepu z tanią odzieżą. – Uciążliwy staje się również dym wydobywający się z komina znajdującego się nad budynkiem przy ul. Klasztornej – wskazują mieszkańcy.
Zobacz zdjęcia nadesłane przez mieszkańców do redakcji. O sprawie będziemy informować na bieżąco.
/mh/
Bo to tylko jeden? Cała mariańska i starowiejska kopci jak popadnie, okna nie można na minutę otworzyć. A my mieszkańcy bloków nie musimy płacić za ogrzewania ekologiczne i marznąć w smrodzie innych
Dobrze że zajeliście się sprawą.Smród w tej okolicy jest okropny.Co na to władze miasta?Czy znowu rozłożą bezradnie ręce?
Polikwidujcie te kominy! Bo nie ma czym oddychać.
Polikwidujcie te kominy! Bo nie ma czym oddychać.
Polikwidujcie te kominy! Bo nie ma czym oddychać.
A może tak by im ktoś dał dotację na ekologiczne ogrzewanie i zrobił dla nich jakieś szkolenie.I co na to wszystko straż miejska?
Mieszkam w budynku sąsiadującym z tym kominem.Wszystkie spaliny mam w mieszkaniu i na klatce schodowej jak ten komin zacznie dymić.O przewietrzeniu pokoju nie ma mowy.
W RSC pieniądze są topione w brukowanie miasta zamiast na walkę z niską emisją.I najlepiej mówić że #My nic zrobić nie możemy#To jest przerażające.
Masz rację to są zwyczajne jaja to co się dzieje w tej okolicy.Nasze zdrowie może kogoś zainteresuje?
A pieniądze są ładowane w bruk w tym miasteczku.Podczas gdy powietrze tak ciężkie że siekierę można by powiesić.
Prosimy wszystkich którzy mają coś do powiedzenia w sprawie tych kominów aby pomogli nam abyśmy mogli oddychać pełną piersią a nie dymem.
kochani ! nic nie zrobicie , bo władza Was nie kocha ! straz miejska olewa ! ochrona srodowiska
ma to w d…e ! to są namacalne fakty . . . . tel.do strazy miejskiej : i przyglupawe pytania jak sie pan nazywa ?
a zdjecie pan zrobi? a co mamy zrobić ? itd itd wszyscy odpowiedzialni za ten smrodek udają
ze duzo robia , a nie robią nic ! jezdzą autem po raciborzu i po kontroli . . . piszą w raportach glupoty
i wszystko niby ok . . . .ale jak pies kupke zrobi to wtedy mandat itd
Straż miejska nie reaguje tak jak by to było potrzebne.W sprawie smrodu w powietrzu często nie chcą interweniować.Nasza straż staruszki albo innych kara za pieska małego bez smyczy który boi się własnego cienia i nikomu by krzywdy nie zrobil.