Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie zorganizowało piknik z okazji Dnia Rodzicielstwa Zastępczego i zbliżającego się Dnia Dziecka.Zabawa rozpoczęła się w godzinach popołudniowych w Szymocicach i – w opinii jej uczestników – trwała zdecydowanie za krótko.
Festyn rodzinny zorganizowali pracownicy Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie przy współudziale Starostwa Powiatowego. To pierwsza taka inicjatywa, ale już myślimy o kolejnej – zaznacza autor programu Krystian Niewrzoł.
Zabawę otworzył występ zespołu MIRAŻ z Młodzieżowego Domu Kultury. Później pod kierunkiem rozśpiewanej młodzieży odbył się konkurs piosenki dla dzieci. Wspaniała zabawa – podkreślali uczestnicy, którzy dali się wciągnąć do wspólnej zabawy zaproponowanej przez Miraż. Kolejne gry i zabawy przygotowali aktorzy teatrzyku lalki i aktora „Wróbelek Elemelek” z Opola, który uczestnikom festynu pokazali przedstawienie „Koziołek Matołek”.
Wiele emocji wzbudziło rodzinne muzykowanie w wykonaniu państwa Krupa z Krzyżanowic. Brawa zebrała pani Krupa grająca na akordeonie, jej mąż przygrywający na gitarze i piątka śpiewających dzieci.
Tymczasem poza estradą chętni mogli skorzystać z przejażdżek powozem konnym lub spróbować ujeżdżania kucyka. Można było też sprawdzić się w biegu w worku, w wyścigach ze skakankami, w rzutach piłką do celu albo popływać kajakiem i rowerem wodnym.
Ogromnym zainteresowaniem cieszył się turniej rodzinny, w którym należało wykazać się sprawnością w wyścigu z taczkami i umiejętnościami wokalnymi, np. naśladując głosy ptaków i zwierząt. Konkurs piosenki w tej kategorii wygrała wzruszająca prezentacja piosenki „Najmilsza w życiu jest mi mama”, ale zwycięzcami całej konkurencji zostali wychowankowie ośrodka z Pogrzebienia prowadzonego przez siostry salezjanki.
Wrażeń nigdy dość – zapowiadał Krystian Niewrzoł i zapraszał na pokazy Państwowej Straży Pożarnej z Raciborza. Z olbrzymim napięciem do zadania: trzymanie węża i lanie wodą pod ciśnieniem ustawiał się rząd chętnych.
A gdy o 19 podjechały podstawione autokary, żeby wszystkich odwieźć do Raciborza, okazało się, że zabawa tak wciągnęła dzieci i ich rodziców, że z żalem trzeba było opuszczać Szymocice, gdzie impreza miała miejsce..
Odwiedziło nas 350 osób – mówi Krystian Niewrzoł – tyle wydaliśmy bloczków na poczęstunek, m.in. fundowane przez raciborskich cukierników ciasto i napoje. To dość dużo, ale przypomnijmy, że w powiecie jest 110 rodzin zastępczych, najwięcej w samym Raciborzu.
Potrzebę organizowania takich spotkań dostrzegł też obecny na pikniku starosta raciborski Adam Hajduk, który dziękował rodzinom za podjęty trud i apelował do nowych kandydatów na rodziny zastępcze.
/BSp/
Zobacz fotogalerię.
Festyn dla rodzin zastępczych
- reklama -