Łapacz to niewielki przysiółek w gminie Krzyżanowice. Mieszkańcy dzielą tu swoje życie na dwa etapy: przed powodzią i po niej.
Kiedy rzeka przekracza stan alarmowy, państwo Ostrożni co trzy godziny chodzą nad rzekę i spisują poziom wody. Jeśli jest naprawdę groźnie, siedzą nad rzeką praktycznie cały czas.
Kilka razy rozważali przeprowadzkę do innego, spokojnego miejsca. Ale nie kwalifikują się do wysiedlenia, bo mieszkają o kilka metrów za daleko od rzeki.
A kto kupi dom w takim miejscu, gdzie w każdej chwili może wylać?
Czytaj w dodatku raciborskiem do "Dziennika Zaachodniego".
O stanie wód Odry również w artykułach: "Sasiadów też zalewa", "Z niepokojem patrzą na rzekę".
- reklama -
